środa, listopada 29, 2023

Czemu mam żal do Razem

Przyznaję bez bicia, że mam problem z Razem ;-) niby mi się podobają, bo tacy fajni lewicowi, ale... 

To ale, to to, że IMHO niechcący Razem pomogło PiS w 2015 roku.
Teraz też nie będzie w rządzie, a te parę lat temu chcieli zabrać limit 30x miesięcznego wynagrodzenia....

Ale wracając do "pierwszego grzechu" ;-) to IMHO świetny występ Zandberga w telewizorze w trakcie debaty przed wyborami 2015 sprawił, że część wyborców Lewicy, w tym ja zagłosowała na Razem zamiast na Lewicę.
Byłem na 100%, że zagłosuję na Zjednoczoną Lewicę, ale Zandberg tak fajnie mówił, że stwierdziłem, że co mi tam, zagłosuję na Razem....

I tak im dalej w las tym bardziej myślę, że gdybym nie zagłosował wtedy na Razem to może nie byłoby 8 lat PiS....

Zrobiłem sobie eksperyment i przeprowadziłem te wybory szukając takiego procentowego przepływu wyborców gdzie dany procent wyborców Razem zamiast na Razem zagłosowałoby w 2015 na Zjednoczoną Lewicę. 

Wyszło mi, że wystarczyłoby by w każdym okręgu 12.54% wyborców Razem zagłosowało na Zjednoczoną Lewicę, zamiast na Razem i PiS nie miałby 235 mandatów, a 218... 

(To jest wynik dla założenia, że w każdym okręgu na listę Zjednoczonej Lewicy głosowali ci którzy głosowali plus 12.54% wyborców Razem)

Numer listyNazwaMandaty w 2015Mandaty w 2015 gdyby część wyborców Razem głosowała na Lewicę
1Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość235218
2Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP138131
6Koalicyjny Komitet Wyborczy Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni-33
7Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15”4239
8Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru2824
5Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe1614
16Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka11

Wychodzi na to, że gdyby trochę mniej niż 98 tysięcy Polaków zagłosowało wtedy nie na Razem, a na Zjednoczoną Lewicę to PiS nie miałby większości w Sejmie i musiałby budować koalicję. 
Fakt, pewnie by sobie wzięli paru, albo i wszystkich od Kukiza, albo PSL i mieliby większość, ale jest minimalna szansa, że nie mieliby mocy sprawczej do rozwalenia TK, a powiedzmy wprost to był pierwszy krok do takiego pełzającego zamachu stanu. Może byłaby Rada Mediów Narodowych, ale jest duża szansa, że TK mógłby ustawę o niej unieważnić skoro wchodziła w kompetencje organu konstytucyjnego jakim jest KRRiT. Ogólnie mogłoby być lepiej.

Tak winię siebie za ten wynik, ale podświadomie też widzę w Razem taki element pomagający PiSowi... 

Jedna rzecz od wtedy mam podejście, że głosuję ZAWSZE na największą listę na lewo od PiS (antydemokratycznej partii, bo jak się z PiS mogę nie zgadzać w światopoglądowych rzeczach, mogę uważać, że 500+ było niepotrzebne, to byłbym OK z tym wszystkim gdyby nie hackowali systemu tymi harcami przy TK i podobnymi).



Podobne postybeta
Przewidujemy wyniki wyborów ;-) - wyniki
Atak UFO, czy co?
I po wyborach :-)
A co gdyby głosy z wyborów samorządowych potraktować jako głosy w wyborach do Sejmu? ;-)
1 na 9 głosów

środa, listopada 22, 2023

Czy kosmita zobaczy rusztowania?

Istnieje szansa, że już o tym kiedyś pisałem, bo to pytanie mi się pojawia już któryś raz gdy jestem w Wenecji ;-)

A pytanie jest mniej więcej takie, czy ktoś kto wychował się poza "naszą kulturą" (czyli albo na tej wyspie obok Indii gdzie mieszka kilkaset osób i nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym, albo z tymi którzy żyli na Ziemi powiedzmy 150 lat temu) zobaczy w ogóle te rusztowania przy pałacu Dożów?



Gdy my widzimy w takim serialu Rome ubrania Rzymian to wyglądają nam oni rzymsko, chociaż podobno ubiory tam są mieszanką różnych sposobów ubierania się w ciagu 100 lat chyba.

Tutaj jest różnica ciut większa bo jakieś 600 lat, różne są też technologie.... 

To OK, niech człowiek zobaczy nawet, ale czy kosmita by zobaczył?

Popytałem Barda od Google (bo ChatGPT nie działa...) i jako kosmita twiedzi, że najpewniej odróżniłby rusztowanie od budynku na tych zdjęciach, to samo jako rosyjski mieszkaniec wsi z 1900 roku, nie jest pewien jako mieszkaniec wsi w Indiach w 1000 roku, albo Aborygen w 1500.



Podobne postybeta
30 baniek na piramidę
Budżet na spotkania
Jak nic nie robiąc robię się mniej Polakiem ;-)
Jak tak dalej pójdzie to Polacy wymrą....
Czy to już pracoholizm? ;-)

piątek, listopada 17, 2023

Tłumaczenie stron nie jest dobrym pomysłem ;-)

Nie lubię jak strony próbują do mnie pisać po polsku.
Dziś odprawiałem się na lot i w końcu zobaczyłem coś takiego:


I wyobraźcie sobie ten mindfuck który miałem w głowie, czy jak to kliknę to anuluję odprawę, albo ją zakończę?

Nie wiem też skąd ta strona miała pomysł na to by pisać do mnie po polsku.

System mam po angielsku, w przeglądarce mam ustawiony amerykański angielski jako język domyślny, a polski jest niżej na liście...

Sprawdziłem i w mailu jest link, i w linku jest l=PL...

Gdy zmieniłem na EN, ten guzik wygląda tak:

I jak polskie tłumaczenie nie ułatwia to po angielsku też nie jest zbyt jasno i jednak to jest generalny problem z usability ;-) 
Co by szkodziło dać "Finish check-in", a po polskiemu "Zakończ Odprawę"?



Podobne postybeta
WWŚ i wielkie hałdy książek
"Aplikacyjka" ;-)
Blipuś v0.3 czyli Blip na Androidzie :-)
Koronawirus - jak na mnie wpływa
Google Translate po polsku!!!! :-)

poniedziałek, listopada 13, 2023

Rammstein w 2024 - przychodzą bilety ;-)

To jak dobrze pójdzie w przyszłym roku będę 5 razy na Rammstein ;-)

I przyszły już bilety do Drezna :-)


Ładnie wyglądają w połączeniu z tymi z poprzednich lat ;-)


Chociaż w 2024 roku jeden będę miał elektryczny :-( ale do FireZone to tyle fajnie :-)



Podobne postybeta
Rammstein 2024 x4?... a jedna x5 ;-)
Urodziny ;-)
Projekt Yes part 2 ;-)
Rammstein :-)
Rammstein w 2024 roku....

Chyba zacznę notować po angielskiemu... coby pomóc AI ;-)

Tak sobie robię kurs z Deeplearning.AI o LLMach (ale taki "managerski" narazie) czyli Generative AI for Everyone i wychodzi, że dla swoich potrzeb gdybym chciał używać LLMów do pracy z moimi notatkami lokalnie to powinienem chyba notować po angielsku ;-)

Bo to jest tak, do LLMów takim pierwszym stopniem customizacji jest użycie RAG (Retrieval Augmented Generation), co oznacza, że dodajemy do modelu kawałek zwykłego kodu, który czyta sobie nasze pliki i gdy wpisujemy pytanie dla LLMa to szuka po naszych plikach rzeczy, które "pasują" (szuka różnie, to już szczegół implementacji, acz ważny ;-)) i wrzuca je do prompta, który wtedy jest wzbogacany o coś w stylu "w swojej odpowiedzi uwzględnij informacje poniżej" i tekst z lokalnych plików.

Lokalnie mam GPT4All i oni tam mają możliwość dodania Library czyli tak naprawdę folderu z tekstami, których GPT4All powinno używać.
Jednak same modele dla GPT4All są trenowane głównie na angielskim i gdyby notatki były głównie po angielsku to powinno to ułatwić GPT4All pracę ;-)

OK, inna sprawa, że GPT4All jest jednak taki sobie ;-) ale można liczyć, że wraz ze wzrostem mocy obliczeniowych takie lokalne rozwiązania będą bardziej sensowne i te modele też urosną, a wtedy takie notatki po angielsku mogą pomóc.



Podobne postybeta
Bawię się GPT4All
A może by odkurzyć AI? ;-)
Samochód jako zmniejszacz temperatury.... GC i jak to możliwe, że Young Generation może być zbyt duże, strzeż się finalize() i muzyczka :-) Czyli potok świadomości....
Odrobina miłości i serwery działają ;-)
LLMowa ściana ;-)

sobota, listopada 11, 2023

Pixel vs iPhone ;-)

OK to od jakiegoś czasu jako daily drivera używam iPhone 15 Pro Max, mam też jako sidecara ;-) Pixela 8 Pro (tak, odbiło mi, chociaż powody są głębsze)

No i jest tak, że jakoś nadal mimo 2 lat używania iPhone'ów (wcześniej 14 Pro Max) to nadal jakoś tak bardziej wolę Androida, Pixel 8 Pro jest też dla mnie jakiś taki milszy w dotyku, jakoś lepiej mi w rękach leży.

Dziwnie dzieje się w zdjęciach. Od jakiegoś czasu robię zdjęcia najpierw jednym, później drugim (co musi dodawać mi wyglądu szaleńca jeśli ktoś się temu przygląda, że najpierw robię zdjęcia aparatem z jednej kieszeni (zwykle klika bo dla 1x, 2x i czasem też dla 5x i 0.5x), a później to samo z drugiej) i co dziwne zdjęcia iPhone'a są takie jakby "pewniejsze". 
Tzn. zdjęcia z obu są równe, chociaż czasem zdjęcie z Pixela jest lepsze, albo gorsze, wygląda to tak jakby iPhone był takim baselinem i Pixel czasem ponad niego wyskakuje, a czasem schodzi poniżej. 

Zdjęcia są jednak zwykle tak podobne, że gdy je oglądam w Google Photos w przeglądarce to żeby stwierdzić, który aparat je zrobił muszę spojrzeć do "metryczki" zdjęcia albo wnioskować z tego czy jest szerszy ciut kadr czy węższy (2x i 5x od Pixel 8 Pro są takie jakby mniejsze od tych z iPhone'a, albo większe, zależy jak na to patrzeć, w tym sensie, że stojąc po drugiej stronie Wisły obejmuję Wawel w 2x cały w iPhone'ie, a w Pixelu już ten Wawel ciut się nie mieści).
Chociaż trzeba przyznać, że ostatnimi czasy robię zwykle zdjęcia wieczorami lub gdy jest mało światła, za jakiś czas będąc w Wenecji powinienem mieć więcej światła ;-)

Czyli tak, w dotyku wolę Pixel 8 Pro, do zdjęć coraz częściej sięgam tylko po iPhone'a 15 Pro Max.

Mam tu tak samo jak w momencie gdy zmieniałem OS ;-) dociera do mnie, że nie ma 1 rzeczy która jest najlepsza. 



Podobne postybeta
Praca na stojąco - wersja pro ;-)
Android jednak rządzi w klawiatury
Dla mnie Apple Watch to jedyny powód by używać iPhone'a ;-)
Dobrze wykorzystany programista
Nexus 5 po jednym dniu.

czwartek, listopada 09, 2023

GZIP mi oddał 119 GB dysku ;-)

Gdy dziś zaczynałem dzień miałem 47 GB wolnego miejsca na dysku w firmowym Macbooku, teraz mam 166 GB ;-)

Odpaliłem mój skrypt, który tu już chyba kiedyś wrzucałem i zrobił porządki ;-)

Mam tak, że mam 1 katalog gdzie trzymam dużo danych w JSONie i lubię te dane mieć i nie chcę ich kasować, ale 1 kawałek danych to tak z 2-6 GB ;-)

No i potraktowanie tego GZIPem robi różnicę ;-)

Mój skrypt, który jakiś czas temu tu chyba wklejałem i który napisałem razem z ChatGPT wygląda tak ;-)

import os
import gzip
import concurrent.futures

def compress_file(file_path):
if not file_path.endswith('.gz'):
print(f"Compressing file {file_path}...")
with open(file_path, 'rb') as f_in:
with gzip.open(f"{file_path}.gz", 'wb') as f_out:
f_out.write(f_in.read())
os.remove(file_path)
else:
print(f"File {file_path} is already compressed in GZIP format and will not be compressed again.")

def compress_files_in_folder(path):
file_count = len([f for f in os.listdir(path) if os.path.isfile(os.path.join(path, f))])
if file_count > 500:
print(f"Compressing files in directory {path}...")
with concurrent.futures.ThreadPoolExecutor() as executor:
for filename in os.listdir(path):
file_path = os.path.join(path, filename)
executor.submit(compress_file, file_path)
else:
print(f"The number of files in directory {path} is less than 500.")

def process_folders():
root_path = os.getcwd()
with concurrent.futures.ThreadPoolExecutor() as executor:
for dirpath, dirnames, filenames in os.walk(root_path):
executor.submit(compress_files_in_folder, dirpath)

process_folders()

I działa tak, że po prostu idzie po podfolderach i jeśli jest tam więcej niż 500 plików to wszystkie z nich pakuje GZIPem... jeśli jeszcze nie są spakowane ;-)

Do tego mam bibliotekę w Pythonie do czytania danych i zamiast robić json.loads("\n".join(open(fname).readlines()) robię util.load(fname) ;-)




Podobne postybeta
GZIPem w plika z pomocą ChatGPT ;-)
Odzyskać trochę miejsca na dysku... w macOS ;-)
Jak zrobić plik OVPN (dla OpenVPN) w wersji unified format?
Żenienie Todoist z Obsidian przy pomocy Pythona ;-)
Mistral czeka na książkę

Papa smalczyku :-(

Oferta handlowa to jest dziwna rzecz, człowiek się przyzwyczai do czegoś i nagle produkt wycofany i wygląda jakby producent przestał go produkować.

To są moje "straty" z ostatnich 2 lat.

Pierwszy był ryż po tajsku... dobre to to było i nagle zniknęło z oferty



Teraz znika kolejna dobra rzecz, "Smalczyk" roślinny.
Dobre, nawet bardzo dobre i nagle się okazuje, że wycofane.....


Kiedyś mi zniknęła herbata jakaś. No i jak tu ma funkcjonować ktoś kto się łatwo przyzwyczaja do produktów? ;-)

 




Podobne postybeta
Kindle vs papier, punkt dla Kindle
Z pamiętnika developera... Podstawowe szkolenie w firmie IT
Historia jednego #....
Papa laptopku..... ;-)
Zniknęła mi Spersonalizowana Strona Google'a (Personalized Home)

poniedziałek, listopada 06, 2023

Comfort book

Są takie książki które są odpowiednikiem tego co w języku angielskim nazywa się comfort food.

Czytałem Dune i mi jakoś nie wchodzi, to przeszedłem na The End of Eternity Asimova, ale też mi nie wchodzi....
Więc sięgnąłem po Dodgera aka Spryciarza z Londynu i to mi wchodzi :-)

posted from Bloggeroid




Podobne postybeta
Comfort zone to zło!
Czytelniczy listopad
Dune to chyba nie jest SF...
Spryciarz z Londynu i kilka uwag o tłumaczeniu
Złudne poczucie bezpieczeństwa...

środa, listopada 01, 2023

GPT + Python = sprawdzanie czy 5 książka z Bobiverse już jest dostępna ;-)

OK, to do dziś raz dziennie uruchamiać się będzie na moim komputerze skrypt, który będzie wchodził na stronę autora Bobiverse i sprawdzał promptem do ChatGPT czy jest nowa książka czy nie ;-)

Prompt brzmi:

I have a status update snippet from an author's page. From this snippet, I need to know:
Whether the book mentioned is currently available for purchase.
The exact title of the book.
Any hint or specific date mentioned for the book's release.
Please provide the answers in JSON format like: {{ "bookAvailable": true/false, "bookTitle": "Title Here", "bookReleaseDate": "Date or Hint Here" }}.
Here's the snippet: {item}

Na "przed chwilą" odpowiedź była:

{
"bookAvailable": false,
"bookReleaseDate": "Hint of possible soonish recording",
"bookTitle": "The Bobiverse"
}

Teraz jeśli odpowiedź byłaby w bookAvailable na True... to skrypt odpali jeszcze jeden skrypt, tym razem w tym strasznym AppleScript od Apple ;-)

Skrypt wygląda tak:

tell application "Reminders"
make new reminder with properties {{name:{text}, due date:date "{current_time}"}}
end tell

I w razie się uruchomi doda Reminder, który mi się "przypomni" o 21 ;-)

W podobny sposób już mam informowanie mnie o spotkaniach przed 10 następnego dnia, oraz o nowych książkach Scota Jucha'y ;-)

Ciekawe było tworzenie tego prompta, bo najpierw go sprawdzałem z ChatGPT, jak już działał jak trzeba użyłem go "przeciwko" ;-) OpenAI API i GPT-3.5-Turbo i odpowiedzi nie były satysfakcjonujące, to dawałem prompt ChatGPT do przerobienia, ten przerabiał znów testowałem i krytykowałem wynik do ChatGPT ;-) w końcu ten prompt dobrze działał i dlatego go tutaj używam.

Tak w ogóle to patrząc na te LLM, to to jest ciekawa opcja, używać LLM do wyciągania jakiejś bardziej ustrukturyzowanej formy z tekstu czy czegoś podobnego i dalej pisać kod który używa tej ustrukturyzowanej formy.



Podobne postybeta
Mistral czeka na książkę
Rube Goldberg machine do reminderów ;-)
Search it later ;-)
Moc promptów
Kopia zapasowa ważna ;-)

Książkowy październik

No nie był imponujący ;-)

Przeczytałem tylko 2 książki...

  • Pani Jeziora - Sapkowski,
  • Empire Turmoil - Scott Jucha
Wysłuchałem audiobooka:
  • Benjamin Franklin: An American Life - Waltera Isaacsona.
Pani Jeziora mi bardzo trudno wchodziła, chyba wiem co mi nie pasuje w Sapkowskim, ta makabra ocierająca się o gore, nie mój typ. A nawet antytyp. Najbardziej podobały mi się kawałki z wcześniejszych książek "na trasie" gdy Geralt, Jaskier i reszta drużyny szukali Ciri, to było fajne i nie było tam żadnego gore. Uwalnianie Ciri takie sobie, cały ten typ z którym Ciri w końcu walczy antypatyczny i w moim odczuciu w ogóle nie powinno być takich postaci w książce :-)

Empire Turmoil lepiej :-) Kocham to feel good sci-fi, dobrzy zwyciężają, w ludziach i nie ludziach ;-) wychodzi dobre jak są w innych warunkach, to jest piękne :-) De facto chyba już w tym kawałku galaktyki nie ma "złych", są tylko złe jednostki, które już w większości miejsc tracą kontrolę.

Benjamin Franklin - bardzo ciekawe, rzeczywiście Franklin jest chyba jedynym z ojców założycieli USA który by się dziś znalazł w Dolnie Krzemowej czy NASA bez dużych problemów z dogadaniem się z tymi ludźmi ;-)

Poza tym męczę Dune... i ciąlge czekam na 5 tom Bobiverse*

* - już przetestowałem prompta dla ChatGPT do którego przekazywać chcę treść strony z updatami i mi powinien powiedzieć czy książka już jest i jaki jest jej tytuł ;-)



Podobne postybeta
Książkowy wrzesień
Książki w grudniu ;-)
Czerwiec - podsumowanie czytelnicze ;-)
Wiedźmin mnie pokonał ;-)
Noble