piątek, sierpnia 09, 2013

Z pamiętnika developera... Podstawowe szkolenie w firmie IT

Gdy zaczynałem prace w Motoroli moja szefowa (a dokładniej szefowa mojego szefa) przeprowadziła mi najważniejsze szkolenie dla programisty.

Zaprowadziła do kuchni, pokazała gdzie są kubki, herbata, czajnik, cukier i ekspres do kawy ;-)

Bo nic nie jest ważniejsze od dobrego nawodnienia organizmu w trakcie kodowania ;-)

posted from Bloggeroid




Podobne postybeta
Google Talk i herbata... eksperyment ;-)
Z pamiętnika developera... Do czego służy programista?
Papa smalczyku :-(
Kraków to jednak ładny jest ;-)
Prawo jazdy i profesor Rawa ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz