Czasem duży tekst to to co jest potrzebne. Ale czasem nie ;-)
W macOS można zmienić rozdzielczość, chociaż tak to się nie nazywa i nie jest tak prosto/ładnie zrobione jak w Windows.
Czemu to piszę? Bo mój wzrok nigdy nie był zbyt dobry, ale czasem jak jestem zmęczony bywa gorszy ;-)
Stąd czasem miałem ochotę zmienić rozdzielczość na macOS, głównie na moim Macbooku Air (na Pro i podpiętym monitorze da się żyć), ale taka zmiana ma ten problem, że zmienisz i już. Jak nie potrzebuję większego tekstu bo spokojnie mogę czytać mniejszy to musiałbym znów ustawiać wszystko od nowa...
I tutaj przychodzi Alfred + displayplacer ;-)
Zainstalowałem displayplacera używając:
brew install displayplacer
Następnie dodałem sobie nowy workflow do Alfreda i teraz jak napiszę w Alfredzie large to mi się przełączy rozdzielczość w taką z dużym tekstem, a jak wpiszę normal to wróci mi do normalnego ;-)
Tu się przydaje opcja list w displayplacer, która pokazuje wszystkie wspierane tryby i numerek tego o który nam chodzi ;-)
Podobne postybeta
Alfred + Todoist i wysyłanie tasków do projektu, a nie tylko do Inbox'a ;-)
Ta sama rozdzielczość przy różnych wielkościach ekranu to nie musi być dobry pomysł ;-) czyli o tym, że iPad Mini może boleć w oczy ;-)
Hacky tool ;-) - workflow do Alfreda, który pozwala wykonywać różne konwersje na zawartości schowka ;-)
Automagizacja ;-)
Python for Android vs. AppInventor - 2:0 ;-)