sobota, września 29, 2007

Java.... a to podobno taki prosty język ;-)

Dziś Google Recommendation zarekomendowało mi video zatytułowane Java Puzzlers.

Polecam, szczególnie osobom które mają silne nerwy i lubią się upewniać, że ich ulubiony język potrafi sprawić wiele, naprawdę wiele kłopotów ;-)






Podobne postybeta
Python - można i tak ;-)
Książkowy Stack Overflow ;-)
Detektor sejsmiczny ;-)
DRM Google wcale nie został złamany
Map - mój ulubiony interfejs :-)

czwartek, września 27, 2007

Chcem

Zawsze chciałem mieć Atari Portfolio, czyli komputer kompatybilny z IBM PC XT.
Niestety w czasach gdy go chciałem kosztował majątek i to nawet w czasach gdy XT już nic nie znaczyło ;-)



Ale pojawił się, a dokładniej pojawi się ;-) ASUS Eee PC 701



Powiem krótko... chcę!!!!

[tak, wiem że w tytule jest błąd :-)]

Podobne postybeta
Programik > Równanie ;-)
"Pokochałem me Atari....", a właściwie G1 :-)
Nowa pozycja na liście "chcem!" ;-)
Nazwa dla języka to jednak ważna rzecz :-)
No i gdzie jest mój tablet? Gdzie?

sobota, września 22, 2007

OpenOffice.org -> GoogleDocs v0.3

Wyprodukowałem właśnie kolejną wersję mojego rozszerzenia do OpenOffice.org.
Wersja 0.3 pozwala teraz także na uploadowanie prezentacji (w formacie PPT) do Google Docs.

Znalazłem także obejście dla problemu niedziałania rozszerzenia w OpenOffice.org 2.3. Opis obejścia znaleźć można na jednej ze stron wiki mojego projektu oraz w prezentacji na Google Docs [wrzucona do Google Docs przy pomocy mojego rozszerzenia ;-)].

Pobierz wersję 0.3

Obejście nie jest idealne, ale możliwe że jedyne dostępne bez zbytniego hackowania. Po prostu ktoś z autorów OpenOffice.org przedobrzył ;-) Do wersji 2.2 włącznie wszystkie JARy dostarczane przez rozszerzenia znajdowały się na classpath'cie OpenOffice.org. Powodować to mogło błędy polegające na tym, że 2 lub więcej rozszerzeń mogły przynieść ze sobą biblioteki w różnych wersjach i mogły przestać działać. W celu zlikwidowania tego problemu zdecydowano się odseparować wszystkie rozszerzenia. I tutaj trochę przedobrzono ;-) W chwili obecnej dla każdego rozszerzenia tworzona jest nowa instancja ClassLoader'a UnoClassLoader, która to instancja ładuje klasy OOo oraz dostarczone przez rozszerzenie. Klasy "systemowe" czyli dostarczone wraz z JVM ładowane są przez systemowego ClassLoader'a. Niestety przez to klasy załadowane przez systemowego ClassLoader'a nie mają bladego pojęcia o istnieniu klas załadowanych przez instancję UnoClassLoader'a i tu zaczynają się problemy. Jeżeli taka załadowana przez systemowy ClassLoader klasa próbuje użyć klasy załadowanej tylko przez UnoClassLoader'a to nie potrafi jej znaleźć i zgłasza błąd.
Pochwalę się, że jako pierwszy opisałem problem, jego źródło i sposób obejścia na liście dyskusyjnej związanej z rozszerzeniami do OpenOffice.org :-)


Podobne postybeta
Chce komputerów, które będą "seamless"
Zegar w Raspberry Pi nie jest zawsze godzien zaufania
GAE zmienia ceny i darmową quota'ę... a ja zmieniam kod ;-)
User Interface... jak ja tego nie lubię...
Czyżbym ogarnął już konfigurację Google App Engine? ;-)

środa, września 19, 2007

Nałóg...

Blog, projekty opensource, czy freeware to wszystko nałóg.

Popełniłem dodatek do OpenOffice.org który pozwala na uploadowanie dokumentów wprost z OpenOffice.org do Google Docs.
Nic za to nie dostałem, nie nauczyłem się przy tym zbyt wiele czegoś co mi się przyda.
Ale zrobiłem. Mam radochę.
Ludzie pobierają dodatek i to mnie napędza. Do teraz pobrano go w wersji 0.2.1 już 748 razy [tu aktualna liczba].
W tzw. międzyczasie pojawił się OpenOffice.org 2.3, w którym z jakichś powodów wyczyszczono classpath. Przez to moje rozszerzenie zaczęło wariować i nie działa.
I co ja robię? Już drugi dzień staram się drania zwalczyć.
Po co?
Nie wiem.
Chyba dla głupiej satysfakcji, że potrafię, i żeby nie zawieść użytkowników którzy nawet nie wiedzą, że istnieję.

To musi być nałóg. Normalni ludzie tak nie robią....

A na dodatek gdyby nie ta wersja 2.3 OpenOffice.org to dziś mógłbym pewnie wypuścić wersję 0.3 rozszerzenia z możliwością uploadowania prezentacji do Google Docs....

... z drugiej jednak strony patrząc - kto by tam chciał być normalny?


Podobne postybeta
Bez cukierków i Coli
Jestem na książkowym głodzie.....
Co umie OpenOffice.org2GoogleDocs ;-)
Nałóg...
Python z urllib = najlepszy menadżer pobierania ;-)

piątek, września 14, 2007

Mroczne Materie - polecam, gorąco polecam :-)

Niedawno skończyłem czytać cykl Mroczne Materie Philipa Pullmana.
Po lekturze mogę powiedzieć jedno - polecam. Gorąco polecam.

Czytając człowiek nie czuję się zbytnio wciągnięty.

Do momentu gdy odłoży książkę, albo - co niestety też się zdarza - skończy mu się ona.

Fabuła niby prosta, mamy łobuzowatą dziewczynkę, która żyje w świecie będącym połączeniem naszego XIX wieku z XX, a momentami i XXI.
Dziewczynka ma dajmona - widoczny fragment duszy, który przybiera kształt zwierzęcia [gatunek wybiera zależnie od nastroju, czy potrzeby]. Do tego w świecie rządzi kościół katolicki, ale jakiś dziwny, bez papieża za to z mnóstwem komitetów i rad.
W tym wszystkim giną dzieci, w tym przyjaciel Lyry - głównej bohaterki.
Później pojawiają się w kolejności: alethiometr, Cyganie, Czarownice, Pancerne Niedźwiedzie, balon i inni... a to dopiero część 1 - "Zorza Północna" znana w USA jako "Golden Compass".
Następna część to "Magiczny Nóż" gdzie pojawia się nasz świat i chłopiec z niego - Will. Lyra i Will docierają w końcu do tomu trzeciego - "Bursztynowa luneta". I tu się dopiero komplikuje ;-)

Cykl wzbudził liczne kontrowersje na zachodzie, autora oskarżano o anty chrześcijaństwo i promowanie ateizmu.
A książka stała się przebojem :-)
Dzięki temu w grudniu 2007 do kin trafić ma film "Golden Compass".
Choć jeśli wybory wygra PiS to może go zakażą....

Podobne postybeta
Hermiona Granger ateistką! :-)
HP7 bez manifestu ;-)
No ja czegoś nie rozumiem.. [już rozumiem]
LLMowa ściana ;-)
Ja się tam mogę ewakuować....

niedziela, września 09, 2007

OpenOffice.org i Google Docs, nowa wersja rozszerzenia

Wyprodukowałem przed chwilą nową wersję rozszerzenia do OpenOffice.org pozwalającego na eksport dokumentów do Google Docs.
Zmiany:
  • działa wysyłanie arkuszy z Calca [prawdopodobnie dzięki zmianie na Google Docs]
  • można wysyłać pliki z dziwnymi znakami w nazwie ;-)

Działa pod Windows, powinno działać też pod innymi systemami operacyjnymi [poprzednia wersja nie działała], jeżeli ktoś to może zweryfikować będę "dźwięczny" za informację.

Pobierz wersję 0.2.1

Strona projektu


Podobne postybeta
OpenOffice.org i Google Docs :-)
Klawiatura i skróty, czemu wszyscy robią je "ciut" inaczej? ;-)
OOo2GD 1.7.1
OpenOffice.org -> GoogleDocs v0.3
OpenOffice.org2GoogleDocs 0.5 ;-)

piątek, września 07, 2007

Z wizytą u samolotów :-)

Dziś z okazji 7 urodzin Sabre w Polsce zostaliśmy wszyscy zaproszeni na imprezę w Muzeum Lotnictwa.


Impreza nie powiem - ciekawa :-)

Ale prócz ludzi, jedzenia, napojów były tam szamoloty :-)
Poniżej mała próbka asortymentu :-)









Był nawet latający jeszcze w latach 90 samolot rządowy :-) Słynny Jak-40, którym latali premierzy i prezydenci Polski [obecni nadal latają ale innymi niż ten na zdjęciu ;-)]



Wewnątrz samolotu miałem okazję wcielić się w rolę Premiera, lub Prezydenta i zasiąść na ich miejscach.





Podobne postybeta
396 m2 ekranu
Jak Henryk VIII i Dynastia Tudorów uczy, że demokracja is the best! ;-)
Cyniczne ja ;-)
Ukradli nam przyszłość....
Święty Garnek Chłodniczy

środa, września 05, 2007

396 m2 ekranu

Do tego kilkadziesiąt tysięcy wat mocy w głośnikach.

A to wszystko po to by pokazać w krakowskim iMax'ie film "Harry Potter i Zakon Feniksa" :-)

Widziałem film wcześniej na mniejszym ekranie [zamiast 4-5 pięter wysokości [18 metrów] i 22 metrów szerokości tamten miał tylko 6.8 metra wzwyż ;-) i 16 metrów wzdłóż, a raczej w poprzek] i zrobił na mnie wrażenie, ale tak duży ekran pozwolił na dostrzeżenie wielu ciekawych szczegółów i "zanurzenie" się w film, szczególnie w scenach "widokowych". Bo bądźmy szczerzy zbliżenie twarzy Harry'ego Potter'a gdy ta twarz ma blisko 18 metrów wysokości nie należy do najciekawszych, ale panorama Hogwartu w takich rozmiarach to jest to.
Jako, że to iMax to wszystko okraszono 20 minutami akcji w 3D :-)
Choć osobiście ich zbytnio nie odczuwałem jako "szczęśliwy" posiadacz "nadwzroczności obu oczu i niedowidzenia oka lewego".

Z minusów to jeszcze widoczne na początku filmu cienie owadów łażących po projektorze [chociaż jak się zastanowić dranie wytrzymałe musiały być, skoro każda z 2 lamp w projektorze ma moc 15kW ;-)], oraz co było bardziej denerwujące charczący czasami jeden z tylnych prawych głośników.

Mimo wszystko czad :-) i zgadzam się mieć coś takiego w domu :-)

[dokładniejszy opis kina iMax i jego sprzętu]

Zaś w ramach dalszego odchamiania firma zaprasza nas w czwartek do muzeum ;-) - Muzeum Lotnictwa w którym odbędzie się firmowa impreza z okazji 7 lat Sabre w Krakowie :-)


Podobne postybeta
Wiedza magiczna
Kino, a w nim Harry Potter i Książę Półkrwi ;-)
Marudzenie nocne ;-)
Złe Markety ;-)
Patenty

30000 km :-)

W piątek osiągnąłem w moim samochodziku 3/4 obwodu równika :-)


Jeszcze 10000 km :-)


Podobne postybeta
50000 km
Zima
60000 km...
I już 40 tysięcy....
10000 km