wtorek, listopada 11, 2025

Wiedźmin +, Heweliszu ~ ;-)

Obejrzałem Wiedźmina i Heweliusza.

Wiedźmin nie był zły, te 2 lata temu przeszedłem przez wszystkie książki i OK, Sapkowski to nie jest mój ulubiony autor ;-)

Ale poza pewnymi rzeczami jak Yennefer która wszędzie lata portalami i obrona zamku to wydaje mi się, że blisko książkowego oryginału. Jeszcze Szczury były bardziej antypatyczne i z tego co pamiętam Jeż od początku chyba wiedział, że to nie jest Ciri... i nawet ją polubił? 
Stąd Wiedźmin na plus.

Heweliusz... technicznie świetny. Aktorsko świetny. Scenariusz wciąga.

Ale, jakoś tak mi brakuje. Jak go porównuję do Wielkiej Wody i Czarnobyla to to nie jest to...

W Wielkiej Wodzie miałem bohaterów za których trzymałem kciuki, tutaj nie. Najciekawsze są postaci poboczne, pani doktor w Niemczech, syn żony kierowcy, nawet ksiądz. 
Ale poza synem żony kierowcy żaden bohater "nie rośnie", nie rozwija się.
Smutne wszędzie.

Do tego po co ten wątek teoriospiskowy? Jak rozumiem w teorii spiskowej to broń mogła być na rumuńskich wagonach, ale tutaj dodano że na ciężarówce. Po co w ogóle Polskie Wojsko z WSI miały przemycać broń do Szwecji w 1993 roku? Czemu mieliby spowodować wypadek ławnika, skąd w ogóle wiedzieli o taśmach? Skąd wiedzieli, że się spalą? No i po co mieli tuszować to, że tam mógł byc niemiecki kuter? 

Stąd Heweliusz jest pierwszym serialem na Netflix, który obejrzałem, podobał mi się i nie dałem mu żadnej oceny ;-)

Za to nie mogę się zmusić do oglądania reszty Last of Us 2, ani 3 sezonu Fundacji i utknąłem (podobnie jak w Last of Us) w połowie Alien Earth.... ale zbliża się Stranger Things 5 :-)



Podobne postybeta
Wiedźmin mnie pokonał ;-)
"Dziennikarze"
3 sezon Wiedźmina był jak narazie najlepszy ;-)
Kto sieje wiatr
Książkowy wrzesień

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz