Było lepiej niż w październiku ;-) ale to głównie przez wyjazd do Wenecji i duże ilości chodzenia, które doprowadziły do tego, że przesłuchałem 2 z 3 audiobooków ;-)
Z przeczytanych w listopadzie przeczytałem:
- Spryciarz z Londynu aka Dodger - Terry'ego Pratchetta
- Nacja - Terry Pratchett
- The Proteus Bridge - Aaron James Sutch and M. D. Cooper
Dwie pierwsze to było ponowne czytanie, wcześniej próbowałem czytać Dune i mi nie wchodziła ;-)
Trzecia to taka próbka nowego cyklu, tak sobie poszło, w razie czego kupiłem kolejną książkę i zobaczymy.
Teraz czytam prequel do Hunger Games, czyli The Ballad of Songbirds and Snakes i hmm.... nie wiem czy skończę, ogólnie ja nie lubię bohaterów którzy są źli, nie chcę wnikać w umysł Snowa (co najpewniej dowodzi, że nie jestem nastolatką ;-))
Z audiobooków w listopadzie mam:
- The Innovators - Walter Isaacon
- Disunited Nations: The Scramble for Power in an Ungoverned World - Peter Zeihan
- The End of the World Is Just the Beginning - Peter Zeihan
Lubię Zeihana, ale mam wrażenie, że jego model tłumaczenia świata jest zbyt uproszczony, nadal jest ciekawy i wnosi ciekawą perspektywę.
Wcześniej czytałem tylko The Accidental Super Power (której teraz zresztą słucham ;-)), chociaż Peter Zeihan jest najlepszy w takich krótkich 5-10 minutowych filmikach, które wrzuca niemal codziennie na YouTube'a.
Z książek męczonych w listopadzie jest Dune i The End of Eternity Asimova (ja to chyba kiedyś, dawno temu czytałem po polsku), Dune jest lepsze, ta Asimova to jednak nie jest to, chyba za bardzo z perspektywy lat 50, może przez to, że ACC zwykle miał bohaterów do wypełnienia świata, a u Asimova oni jednak mieli jakąś głębie i przez to świat z tak płaskimi i mało ważnymi postaciami kobiecymi jest trudny do strawienia?
Podobne postybeta
Książki w grudniu ;-)
Lipcowe książki :-)
Książkowy sierpień
Październik niezbyt książkowy...
Comfort book
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz