środa, lutego 26, 2025

Życie artysty jest trudne - System Extensions na macOS z ARMem...

Artyście wszystko przeszkadza ;-)

Próbuję sobie zbudować dla macOS system plików z kompresją. Bo w pracy mam dużo JSONów.

I na moim "starym" Macbooku Pro z 2018 już śmiga połączenie Pythona z FUSE, nadal w wersji podstawowej, ale działa.
Żeby działalo na nowym Macu Mini z M4 Pro muszę włączyć System Extensions, a żeby je włączyć muszę wejść w jakiś specjalny tryb i mi się odechciewa... bo podejrzewam, że na firmowym laptopie nawet nie będę mógł ;-)
A czemu muszę włączyć System Extensions? Bo FUSE tak działa ;-)

A już miałem taki piękny plan, trzymanie struktury FSa w SQLite, 2 tabele jedna ze ścieżką do fstats, druga z path do offset i UID (który będzie od razu nazwą pliku) skompresowanego GZIPem czy czymś podobnym, jeszcze w tej tabeli info jakim algo kompresowane (bo może nie warto kompresować?).

Ale jak byłem na Gran Canarii to mi się nie chciało kodować, bo można było łazić, a teraz jak jestem w domu to mnie blokuje obawa przed włączaniem tych System Extensions ;-)

Życie artysty jest trudne ;p



Podobne postybeta
MJ
Prakacje z kodowaniem ;-)
"Semisubiektywna" klasyfikacja dokumentów ;-)
Macbook PRO Retina i OS X po 2* tygodniach
I znów widziałem The Internship :-)

wtorek, lutego 11, 2025

Duża daleka góra

Przeżywałem tu jakiś czas temu jak to jest dziwne widzieć z Juraty Gdynię albo Gdańsk.
Tam widać najwyższy budynek Gdyni, co nie jest dziwne skoro w linii prostej od Gdyni jest 20 km....

Ale zdziwiłem się tutaj, na Gran Canari gdy zobaczyłem odległą górę... zrobiłem jej zdjęcie i spytałem ChatGPT (i chyba Gemini Ultra też) i usłyszałem, że to góra z Teneryfy... która jest 120 km stąd...

Normalnie jej nie widać, tylko czasami.

Dziś wyglądała tak:



To to większe i bardziej w oddali, tak to widziałem pierwszy raz:

Jak zmierzyć wysokość paluchem to jest to ciut większe niż kciuk (na szerokość, nie wysokość) ;-)
A to podobno 2 stopnie.

Najwyższa góra na Teneryfie ma 3700 m, jak przyjmiemy, że to są te 2 stopnie to wychodzi, że byłaby jakieś 105 km ode mnie (3.7/tan(2)=105)
Czyli by się zgadzało.

W życiu bym nie wpadł na to, że zobaczę tak własnymi oczami górę która jest ponad 100 km ode mnie :-)


Podobne postybeta
Chyba wiem czemu widzę Gdynie z Juraty ;-)
Czemu LLMy to nowe wyszukiwarki?
Tam gdzieś jest foka...
.... ku rozproszonej JVM
Szaleństwo klawiaturowe...

piątek, lutego 07, 2025

A może by tak ukrywać sobie wszystkie artykuły czy video ze słowami Trump, Elon i Musk w tytule? ;-)

Ok, Donald Trump i Elon Musk dostarczą nam przez kolejne 4 lata masy "rozrywki". 
Media (wszelakie, i takie tradycyjne i social media) będą bombardowały nas ciągle nowymi rzeczami związanymi z tą dwójką...

A ja sobie nie życzę. W sensie, jedyne co mógłbym zrobić to spróbować mieć wpływ i móc się postawić... ale powiedzmy wprost, szanse na to, że stanę się tak wpływowy, ważny czy bogaty żeby móc się stawiać są niskie. Powiedzmy tak, przy tym szanse, że stanie się to, że spełni się moje życzenie wypowiadane przy każdej spadającej gwieździe jest tak z milion razy bardziej prawdopodobne ;-) 

Stąd mi się pojawiło w głowie, że chciałbym mieć coś co by mi wycinało artykuły w gazetach on-line, notki na FB czy podobnych i videa na YT których tytuły zawierałyby słowa "Trump", "Elon" albo "Musk"....

Poczyniłem pewne próby i niestety trzeba zawsze poruszać się w zupie divów... nawet przez chwilę myślałem o tym by dawać kod strony jakiemuś LLMowi, ale na razie odpuściłem...

Idealnie byłoby móc po prostu wpisać w YT, Wyborczą i tak dalej ukryte tematy, rzeczy o których nie chcę czytać czy się dowiadywać.

Takie narzędzia do świadomej ignorancji. W myśl zasady, że jak nie mam na coś wpływu to nie powinienem się tym przejmować.

Ale popróbuję sobie taki scriplety popisać i może wyprodukuję jakieś rozszerzenie do używania w Chrome i Firefoksie....


Podobne postybeta
Kiedy polecimy na Marsa?
... i "we wte" ;-)
Kontrrewolucja?
Wybory w USA a fake news - IMHO nie ma związku
Nowy Gadacz v0.7 - gadać czy nie gadać? ;-)

czwartek, lutego 06, 2025

Czemu mam żal do Razem, part 2 ;-)

Kiedyś pisałem czemu mam żal do razem. Dzieliłem się linkiem do tego postu w kilku miejscach i często słyszałem zarzut, że nieprawda, bo winna była Nowoczesna.

Wyniki wyborów w 2015 były takie
1 - Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość - 235
2 - Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP - 138
7 - Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15” - 42
8 - Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru - 28
5 - Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe - 16
16 - Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka - 1

Był to zresztą jeden z najgorszych Sejmów pod względem reprezentacji bo bardzo dużo głosów (11%?) wyborców w ogóle nie miało swojej reprezentacji.

Moja teza z tym moim żalem do Razem była, że gdyby 98k wyborców Razem zagłosowałoby na Zjednoczoną Lewicę to PiS nie miałby większości.

Wyniki wtedy byłyby takie:
1 - Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość - 218
2 - Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP - 131
6 - Koalicyjny Komitet Wyborczy Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni - 33
7 - Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15” - 39
8 - Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru - 24
5 - Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe - 14
16 - Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka - 1

Zarzutem który mi się stawia po tym jak daję te wyliczenia jest, że to wina Nowoczesnej. Więc zrobiłem inną symulację, w której wyborcy ZL i Razem głosują jak głosowali, ale za to WSZYSCY wyborcy Nowoczesnej głosują na PO.
Wtedy wyniki wyglądałyby tak:
1 - Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość - 226
2 - Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP - 177
7 - Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15” - 41
5 - Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe - 15
16 - Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka - 1

Ciekawa sprawa, że PiS traci wtedy 9 głosów tylko, Kukiz i PSL po 1, za to PO miałaby o 39 głosów więcej.
Cios dla PiSu i Kukiza byłby większy gdyby 98k wyborców Razem zagłosowało na ZL, niż gdyby wszyscy wyborcy (1155370) Nowoczesnej zagłosowali na PO.
Wszystko przez to, że bez tych 98k głosów 1147102 głosów na ZL się po prostu zmarnowało, a tak naprawdę zmarnowało się 1697451 głosów.

Jeszcze ciekawiej wyglądałby Sejm gdyby Razem w ogóle nie startowało:
1 - Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość - 211
2 - Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP - 125
6 - Koalicyjny Komitet Wyborczy Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni - 47
7 - Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15” - 39
8 - Komitet Wyborczy Nowoczesna Ryszarda Petru - 24
5 - Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe - 13
16 - Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka - 1

Ostatnie ćwiczenie to wariant gdzie wszyscy wyborcy Razem głosują na ZL i wszyscy wyborcy Nowoczesnej na PO:
1 - Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość - 205
2 - Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP - 162
6 - Koalicyjny Komitet Wyborczy Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni - 45
7 - Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15” - 35
5 - Komitet Wyborczy Polskie Stronnictwo Ludowe - 12
16 - Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka -  1

Dobra, teraz ostatnie ćwiczenie ;-) PO+Nowoczesna+PSL i ZL+Razem:
1 - Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość - 198
2 - Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP - 187
6 - Koalicyjny Komitet Wyborczy Zjednoczona Lewica SLD+TR+PPS+UP+Zieloni - 40
7 - Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15” - 34
16 - Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka - 1

W każdym z tych układów PiS by musiał dobierać sobie kogoś do koalicji, ale koalicja mogłaby powstać tylko z PiS...

Jest jeden scenariusz ;-) gdyby w 2015 poszła jedna lista PO+Nowoczesna+Zjednoczona Lewica+Razem+PSL, to wyniki byłyby takie:
1 - Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość - 190
2 - JEDNA LISTA - 241
7 - Komitet Wyborczy Wyborców „Kukiz'15” - 28
16 - Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka - 1


Podobne postybeta
Czemu mam żal do Razem
Wybory 2007
Przewidujemy wyniki wyborów ;-) - wyniki
Sposób na Google Buzz i jego znikające komentarze ;-)
Atak UFO, czy co?

niedziela, lutego 02, 2025

Prakacje z kodowaniem ;-)

Jestem na prakacjach, więc wiadomo, że mój prywatny projekt się posuwa do przodu ;-)

Prakacje mają dużo słońca i takich tam:



Ale wieczoram siedzę i koduję i okazuje się, że mój pomysł na system plików dla macOS, który używa kompresji zaczął działać :-)

Jest straszliwie wolny, prędkość zapisu to na razie tak między 30 KB/s, a 1 MB/s ;-) ale to zrozumiałe, pierwsza wersja systemu zakłada po prostu, że każdy plik jest kompresowany w całości... co oznacza, że funkcje read i write, które czytają/zapisują tylko fragmenty pliku muszą ten plik za każdym razem rozpakować w całości, i w razie zapisu jeszcze raz go całego spakować.

Obecna wersja używa zwykłego systemu plików, zapisuje pliki pod zadanymi ścieżkami, jedyna różnica jest taka, że są one zZIPowane. 
Kolejna wersja powinna być miksem systemu plików i bazy w SQLite. Baza będzie służyła do trzymania struktury plików/katalogów i mapowania tychże do plików z danymi. Pliki będą dzielone na chunki po 8, czy 64 KB (jeszcze muszę zdecydować) i każdy plik będzie zapisywany w bazie tak, że będę tam miał offset i nazwę pliku z danymi... więc jak ktoś będzie chciał odczytać tylko kawałek pliku czy zapisać tylko kawałek pliku to nie będę musiał wszystkiego rozpakowywać, po prostu zrobię to na danym kawałku. A idea jest taka, że pliki danych będą odpowiadały chunkom, więc same powinny być mniejsze... do tego będę miał opcję dodania też obsługi sytuacji gdy po spakowaniu mam większy plik niż przed spakowaniem, wtedy dla każdego chunka mogę trzymać też "algo" użyte do kompresji i w razie czego trzymać raw data.

Naumiałem się, że FUSE ważne jest nie tylko open, ale i release ;-) bo bez tego szybko pojawia się błąd too many open files ;-)


Podobne postybeta
The Shepherd's Crown
Kod jako insight w umysł ;-)
Głupi macOS, głupi WebDAV, głupi ChatGPT ;-)
Życie artysty jest trudne - System Extensions na macOS z ARMem...
Robimy z telefonu/tabletu z Androidem serwer WebDAV ;-)

piątek, stycznia 31, 2025

Styczniowe książki

 Koniec stycznia to i raport czytelniczy ;-)

Chociaż coraz bardziej raport słuchacza ;-)

Przeczytałem w styczniu całe 2 książki....

  • Not Till We Are Lost: Bobiverse, Book 5 by Dennis E. Taylor
  • Ślepe szczęście by Joanna Chmielewska

Not Till We Are Lost to 5 książka z Bobiverse. Nadal to jest super :-) tym razem Boby znajdują ślady po imperium, które rozciągało się niemal na całą Drogę Mleczną, ale sobie gdzieś poszli...
Na książkę trzeba było czekać dodatkowe 4 miesiące, bo autor dostał deal z Audible, że jeśli pozwoli na wyłączność dla Audible przez pierwsze 4 miesiące to oni biorą na siebie wszystko z produkcją audiobooka.
Ja to akurat chciałem przeczytać więc czekałem ;-)
Chociaż tak mi po głowie chodzi, że może i tak za niedługo sobie sprawię wszystkie części jako audibooki ;-)
Ślepe szczęście Joanny Chmielewskiej to ostatnia książka z cyklu o Teresce i Okrętce. 
Kiedyś byłem bardziej zwolennikiem Janeczki i Pawełka, nadal lubię, ale Tereska i Okrętka mnie też porwały. To bardzo poprawia humor ;-)

Reszta to audiobooki i to takie dość monotonne ;-)

  • Leviathan Wakes
  • Caliban's War
  • Abaddon's Gate
  • Cibola Burn
  • Nemesis Games
  • Babylon's Ashes

Wszystkie by James S. A. Corey, czyli tak naprawdę 2 autorów - Daniel Abraham i Ty Franck. To pierwsze 6 książek z The Expanse. Czytałem elektrycznie pierwsze 3, ale zawsze to strasznie długie było i jakoś audiobooki mi teraz tu lepiej wchodzą. Serial był bardzo wierny. Najbardziej pozmieniano z Drummer i Ashfordem.
Samą Drummer w serialu wprowadzono dużo wcześniej i połączono w niej Bulla i Pa, Ashforda zaś zrobiono w serialu o wiele lepszą postacią. Patrząc na to co zrobili w serialu można też przypuszczać, że te zabiegi z Drummer mogły być naprawdę przygotowaniami do kolejnego sezonu. Bo w książkach po Babylon's Ashes, które kończy serial jest 30 lat przerwy, a wydaje się, że przygotowali tu sobie w serialu miejsce do przyspieszenia spraw.


Podobne postybeta
Kwietniowe książki
Grudniowe ksiązki
Książkowy listopad
Czytelniczy listopad
Książkowy wrzesień

niedziela, stycznia 12, 2025

Czemu LLMy to nowe wyszukiwarki?

Mam buty, które bardzo lubię, ale już ich nie robią ;-)
Dałem ich zdjęcie ChatGPT i Gemini Ultra od Google.
Dowiedziałem się, że to Knit/Sock type, i że nie Armani Exchange nie robi już tego modelu... ale że są inne, następnie obu dawałem strony Zalando, Answear i podobne i pytałem czy na tej stronie jest jakiś model... znalazło parę.

Jadę "za chwilę" pomieszkać na Gran Canaria'i. W życiu tam nie byłem i spytałem chyba ChatGPT czy jest tam Uber, Lift albo czy działa FreeNow. Odpowiedź jest, że nie, to dopytałem czy można płacić kartą w taxi, stwierdził, że jak najbardziej, ale dobrze mieć gotówkę i powiedzieć kierowcy przed jazdą... to dopytałem czy jest odpowiednik FreeNow i tak jest :-) PideTaxi.

W ogóle ta Gran Canaria też jest od ChatGPT ;-) poprosiłem o miejsce w Unii Europejskiej, które ma o tej porze roku najlepszy klimat i długie dni i to była jedna z propozycji ;-)



Podobne postybeta
Duża daleka góra
A może by tak Vigo? ;-)
ChatGPT i Gemini (ogólnie LLMy) to są jednak nowe wyszukiwarki
Metapost o tym co pisać jak nie mam pomysłów o czym pisać....
Uber - jaka za tym musi stać fajna matematyka

wtorek, grudnia 31, 2024

Grudniowe ksiązki

 Nie było tego wiele, ale też nie było 0 ;-)

Jak zwykle przodowały audiobooki....

Z audibooków w grudniu pochłonąłem:

  • What Do You Care What Other People Think?": Further Adventures of a Curious Character - by Richard Feynman
  • Enchantment - by Orson Scott Chard
  • Pastwatch - by Orson Scott Card
  • Wool - by Hugh Howey
  • Shift - by Hugh Howey
  • Dust - by Hugh Howey
Feynmana znałem, czytałem kiedyś po polsku, teraz słuchałem, głownie pod koniec listopada i na początku grudnia w Wenecji.
Enchantement to jedna z moich ulubionych książek, chociaż zawsze ją znałem jako Oczarowanie. Dzieje się jednocześnie w latach 90 XX wieku i w IX albo X wieku ;-)
Paswatch to też świetna książka, u nas znana jako Strażnicy Czasu, a co by było gdyby przenieść w czasie grupę ludzi którzy naprawią świat w okolicach gdy Kolumb dotarł do Ameryki i nie będzie masy złych rzeczy?
Wool, Shift i Dust to Silos ;-) serial mi się bardzo podoba, książki też. Chociaż serial ma zdecydowanie bardziej rozbudowaną fabułę ;-) coś co w książce jest krótką wzmianką czy wspomnieniem w serialu jest złożoną opowieścią. Jak w The Expanse w książce jest masa szczegółów których nie ma w serialu, to tutaj na odwrót ;-) a i Wool to tak naprawdę W.O.O L czyli Word Order Operation 50 ;-)
Słuchałem trochę w Wenecji, trochę w Krakowie, dużo w Gdańsku i w Juracie ;-)

Tak własnymi oczkami przeczytałem całe 2 książki ;-)
  • Lysa’s Return - by M. D. Cooper i James S. Aaron 
  • Lyssa’s Decent - by M. D. Cooper i James S. Aaron 
Wciąga, ale nadal wolę Silver Ships i okolice ;-) tutaj fabuła jest o wiele bardziej rozbudowana...

A w niedzielę powinna pojawić się w końcu w Kindle 5 książka z Bobiverse ;-)


Podobne postybeta
Książkowy sierpień
Książkowy listopad
Październik niezbyt książkowy...
Styczniowe książki
Kwietniowe książki

sobota, grudnia 28, 2024

Tam gdzieś jest foka...

Przyznam, że ja poluję na foki tzn. nie tak z kijem, ale raczej oczami ich wypatruje.

Jak gdzieś w oddali widzę cokolwiek podłużnego to jest to foka do momentu do którego nie stwierdzę, że może jednak nie.

Stąd to jest foka, a przynajmniej przez chwilę to była foka:

To działa ;-) już upolowałem fokę 2 razy (łącznie były 3, ale raz w Gdyni zobaczyłem ludzi którzy stali na Molo Południowym i pilnowali żeby ludzie nie spłoszyli szczeniaczka, który wg ładnej pani od fok wyglądał na wychudzonego. Moje 2 foki były zresztą zawsze w tym samym miejscu i to były szczeniaczki.
Tak czuję, że w 2025 nie upoluję szczeniaczka bo jak będę nad morzem to już będą duże (one lubią w marcu i na początku kwietnia, a ja będę jak dobrze pójdzie pod koniec kwietnia).

Ale wniosek z tego wpisu jest taki, jak widzisz coś co może być foką zakładaj, że to jest foka ;-) 

Tak po chwili zastanowienia to można stosować do wszystkiego co byśmy chcieli ;-)



Podobne postybeta
Foka :-)
Foczka #2 ;-)
Chyba wiem czemu widzę Gdynie z Juraty ;-)
Bliskie spotkanie jeleniego stopnia ;-)
Duża daleka góra

sobota, grudnia 07, 2024

Google mi wyłączyło kawałek jednego z API ;-)

Google mi zrobiło psikusa i wyłączyli API 2 dla Bloggera, tzn. przynajmniej jego część.

Przez to przestały działać 2 rzeczy,  mój programik który dodaje podobne posty do mojego bloga i Bloggeroid.

Na razie udało mi się lokalnie naprawić moje narzędzie do podobnych postów (nie mam pojęcia czy ktoś tego używa, ale to była fajna zabawa to pisać więc... ;-)), może zabiorę się też za Bloggeroida, chociaż tu będzie trudniej bo nawet jak zrobię nową wersję to nie wiem czy pamiętam hasło do klucza potrzebnego do podpisania, a do tego Google i tak mi skasowało chyba już konto developera ;-)

Ale też z przerażeniem odkrywam, że łatwiej mi wiele rzeczy pisać w Pythonie bo go częściej używam niż Java'y...

Ale wracając do API od Google, wygląda na to, że chociaż wszystko jest deprecated to jedyna rzecz, którą musiałem naprawdę przepisać to kod do pobierania ID bloga na podstawie jego adresu, reszta wydaje się działać, chociaż mam zamiar ją przepisać.
Zresztą mam dowód na to, że nie warto używać cudzego SDK... mój kod używa Data SDK od Google, ale żeby robić update do najnowszej wersji to musiałbym się z tym ścigać parę dni, a napisanie moich własnych implementacji kodu gadającego z Bloggerem zajmie mniej ;-)



Podobne postybeta
GUI, Swing i inne takie...
Dowcipny laptop ;-)
Papa dla ClientLogin
"Medyczny" dowcip dnia ;-)
Papa laptopku..... ;-)