Moje 3 grosze w sprawie Chazana i klauzuli sumienia.
Trochę mnie przeraża to, że po to by prof. Chazan mógł się czuć lepszym powstało tyle cierpienia.
Cierpiała kobieta, która wiedziała, że zamiast dziecka na które tak czeka urodzi się istota, która nie pożyje na świecie, nic nie zobaczy, nic nie zrozumie, a będzie tylko czuła ból, który trzeba będzie blokować morfiną, cierpiała ta istota, to dziecko, które urodziło się cierpiąc i tak umarło, cierpiał ojciec, rodziny matki i ojca, cierpieli lekarze i personel szpitala, którzy nie są z kamienia. Wszyscy oni cierpieli bo prof. Chazan uznał, że złamie prawo w imię czystości swojego sumienia. Część z nich cierpiała fizycznie, część psychicznie, część będzie to cierpienie czuła jeszcze przez długi czas.
Prof. Chazan by pozbyć się psychicznego cierpienia, które mógłby odczuwać działając zgodnie z prawem, czyli mówiąc pacjentce "przykro mi panią zawodzić, ale moje przekonania nie pozwalają mi zrobić tego o co mnie pani prosi, proszę skontaktować się z <miejsce na nazwę innego szpitala>, powstało zwłokę proszę wykorzystać by jeszcze raz przemyśleć sprawę. Jeśli zdecyduje się Pani na urodzenie tego dziecka to w tym zakresie w jakim potrafię służę pomocą. proszę tutaj jest mój numer, oraz numer <numer jakiegoś katolickiego ośrodka, który pomógłby tej kobiecie gdyby zdecydowała się sama na urodzenie>", wybrał opcję wygodną, w swoim odczuciu jest jedynym sprawiedliwym i to zmywa z niego całą winę za cierpienia, które powstały z jego powodu.
Trochę mnie to przeraża, przedłożyć swoje samopoczucie nad losy innych ludzi i jeszcze żyć w przekonaniu, że się jest jedynym sprawiedliwym. Jakież trzeba mieć mniemanie o sobie by tak postępować...
Podobne postybeta
Nowomowa
O wyższości podejmowania decyzji partiami zamiast per sztuka ;-)
Odyseja Czasu - Burza Słoneczna
Wheel emotion hacking ;-) [pomysł ;-)]
Pożycz mi swój procesor ;-)
czwartek, lipca 10, 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz