W marcu przeczytałem:
- Dubious Risks by Scott Jucha
- The Martian by Andy Weir
Czytałem też Espero ze świata Silver Schips, ale jakoś utknąłem.
Lepiej w tym miesiącu było z Audiobookami :-)
- Area 51 by Annie Jackson
- Freakonomics by Steven D. Levis, Stephen J. Dubnar
- From Warsaw with Love by John Pomfret
Z czytanych Dubious Risks to kontynuacja 3 serii książek w świecie Silver Ships, mamy kolejną odsłonę upadania imperium, tym razem więcej w samym imperium i o jego obywatelach, a Convlave dodatkowe nowe cywilizacje od kolejnych ciemiężycieli ratuje.
Fajnie się to nadal czyta i nadal jest to takie feeling good SF :-)
Fajnie się to nadal czyta i nadal jest to takie feeling good SF :-)
The Martina aka Marsjanin. No to jest porządne hard SF, czyta się je bardzo miło i zawsze wciąga. Teraz zresztą czytam Project Hail Mary i też mi się podoba (jestem zaraz przed spotkaniem Rocky'iego)
Area 51 - trafiłem na to bo słuchałem tej pani Annie Jackson w podcaście Leksa Friednaman. Tam był o jej najnowsze książce o wojnie atomowej (też mam ;-)), ale chciałem coś starszego przeczytać.
Nie wiem, nie jestem przekonany, mam wrażenie jakby plotek było dużo więcej niż faktów, masa rzeczy jest z dokładnie 1 źródła. Nadal ciekawe. Kępa orłowska mi się chyba zawsze będzie już kojarzyć z dziwnymi eksperymentami, bo słychałem tam idąc biografii Jobsa i akurat tam był kawałek o eksperymentowaniu z radiem, a tym razem o wieszaniu samolotów żeby je oświetlić radarem i zobaczyć jak go "widać".
Nie wiem, nie jestem przekonany, mam wrażenie jakby plotek było dużo więcej niż faktów, masa rzeczy jest z dokładnie 1 źródła. Nadal ciekawe. Kępa orłowska mi się chyba zawsze będzie już kojarzyć z dziwnymi eksperymentami, bo słychałem tam idąc biografii Jobsa i akurat tam był kawałek o eksperymentowaniu z radiem, a tym razem o wieszaniu samolotów żeby je oświetlić radarem i zobaczyć jak go "widać".
Freakonomics - znam od dawna, kiedyś czytałem po polskiemu i to było takie przypomnienie sobie, już przyznam nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak kiedyś.
From Warsaw with Love - z 2-3 lata temu czytałem i teraz tak sobie znów przypominałem, nie jestem nawet pewien czemu akurat na to wpadłem, chyba mnie to Area 51 nastroiło ;-) miło się czyta o tym jak to polski wywiad był uznawany za taki światowej klasy.
Podobne postybeta
Kwietniowe książki
Freakonomia, czy jak kto woli Freakonomics
Książkowy listopad
Space opera, nie sf :-)
Feeling Good SF :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz