Kino, a w nim Harry Potter i Książe Półkrwi ;-)
W czwartek [dzięki voucherom wymiennym na bilety w Cinema-City, które dostałem do firmy :-)] byłem na Harry Potter i Książę Półkrwi.
Wg. mnie to był jak na razie najlepszy film z serii. Nie było bezmyślnego trzymania się książki, ale nie było też zbytniego nowatorstwa, które popsuło np. Złoty Kompas. Po prost świetnie przełożono opowieść z książki na język filmu.
Po filmie zacząłem sobie zadawać pytanie czy to może moja przypadłość czy co, ale tak po tym filmie jak i po Harry Potter i Zakon Feniksa czuję, że muszę jeszcze raz obejrzeć ten film bo mimo wrażenia jakie na mnie zrobił nie pamiętam z niego prawie niczego :-)
Wychodzi na to, że będę musiał iść jeszcze raz ;-)
Podobne postybeta
HP7 bez manifestu ;-)
396 m2 ekranu
"Harry Potter and the Deathly Hallows" - przeczytane :-)
Kupujemy "Harry Potter and the Deathly Hallows" :-)
Buffy ma 40 lat....
niedziela, sierpnia 09, 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz