Do tego kilkadziesiąt tysięcy wat mocy w głośnikach.
A to wszystko po to by pokazać w krakowskim iMax'ie film "Harry Potter i Zakon Feniksa" :-)
Widziałem film wcześniej na mniejszym ekranie [zamiast 4-5 pięter wysokości [18 metrów] i 22 metrów szerokości tamten miał tylko 6.8 metra wzwyż ;-) i 16 metrów wzdłóż, a raczej w poprzek] i zrobił na mnie wrażenie, ale tak duży ekran pozwolił na dostrzeżenie wielu ciekawych szczegółów i "zanurzenie" się w film, szczególnie w scenach "widokowych". Bo bądźmy szczerzy zbliżenie twarzy Harry'ego Potter'a gdy ta twarz ma blisko 18 metrów wysokości nie należy do najciekawszych, ale panorama Hogwartu w takich rozmiarach to jest to.
Jako, że to iMax to wszystko okraszono 20 minutami akcji w 3D :-)
Choć osobiście ich zbytnio nie odczuwałem jako "szczęśliwy" posiadacz "nadwzroczności obu oczu i niedowidzenia oka lewego".
Z minusów to jeszcze widoczne na początku filmu cienie owadów łażących po projektorze [chociaż jak się zastanowić dranie wytrzymałe musiały być, skoro każda z 2 lamp w projektorze ma moc 15kW ;-)], oraz co było bardziej denerwujące charczący czasami jeden z tylnych prawych głośników.
Mimo wszystko czad :-) i zgadzam się mieć coś takiego w domu :-)
[dokładniejszy opis kina iMax i jego sprzętu]
Zaś w ramach dalszego odchamiania firma zaprasza nas w czwartek do muzeum ;-) - Muzeum Lotnictwa w którym odbędzie się firmowa impreza z okazji 7 lat Sabre w Krakowie :-)
Podobne postybeta
Wiedza magiczna
Kino, a w nim Harry Potter i Książę Półkrwi ;-)
Marudzenie nocne ;-)
Złe Markety ;-)
Patenty
środa, września 05, 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz