niedziela, lipca 27, 2014

Klawiatura i skróty, czemu wszyscy robią je "ciut" inaczej? ;-)

Tak od paru miesięcy pracuję z kilkoma systemami operacyjnymi, w pracy z OS X (wcześniej Linuksem), w domu z Linuksem (wcześniej Windows) i czasem jeszcze na Windows jak robię za support dla mojej rodzonej matki :-)
I największą bolączką jest to, że każdy system ma swoje skróty klawiszowe, każdy ma swój styl, który jest podobny do reszty, ale nie taki sam ;-)

Linux okazuje się tu być najbardziej pomocny, bo ostatnio np. ustawiłem sobie na nim skróty podobne do tych, których używam na OS X by nie mieć aż takich problemów w przechodzeniu między systemami.... chociaż pewne mam, bo w OS X tylko InteliiJ dobrze obsługuje HOME/END ;-)
OS X też pozwala na pewne manewry.

Co do Windows to trudno mi powiedzieć, bo do momentu gdy to był mój główny system nie miałem zbytnich powodów by mieszać z klawiaturą.

Na OS X zbawieniem jest to, że używam klawiatury z PC, bo po przemapowaniu CTRL pod klawisz Windows, a CMD pod klawisz CTRL większość skrótów w aplikacjach działa tak samo na OS X jak i w Linuksie czy Windows.
Np. otwarcie nowej tabki to CTRL-T, które OS X tłumaczy na CMD-T ;-)
Problemy są tylko w terminalu jak chcę zrobić CTRL-C by przerwać działanie jakiegoś programu to muszę robić Windows-C ;-)

Jeden plus z tego wszystkiego jest taki, że pewnie w krótkim czasie obszar mojego mózgu odpowiedzialny za pracę z klawiaturą się tak rozwinie, że będę mógł na pojedynki wyzywać pianistów ;-)

Podobne postybeta
OS X po tygodniu - tak sobie
Macbook PRO Retina i OS X po 2* tygodniach
Chyba wybiorę OS X
Paskudne Ł ;-)
Cyfrowa partenogeneza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz