OK, byłem w Gdańsku i Juracie i dużo tego było ;-)
Fakt, przodowały audiobooki ;-)
Książki kwietniowe to:
- Small goods aka Pomniejsze Bóstwa, Terry Pratchett - audiobook - jak zwykle świetne :-)
- Men at arms aka Zbrojni, Terry Pratchett - audiobook - też super, chociaż akurat ta wersja audiobooka nie do końca się nadaje do słuchania z x2 czy x2.5 ;-)
- Freaconmics, Stephen J. Dubner, Steven Levitt - audiobook, znałem i jakoś tym razem nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak gdy ją czytałem pierwszy raz
- SuperFreaconmics, Stephen J. Dubner, Steven Levitt - audiobook, podobne odczucia jak przy Freaconomic... jakoś pierwszym razem zrobiło to na mnie większe wrażenie,
- When to rob a bank, Stephen J. Dubner, Steven Levitt - audibook, szczerze jakoś w ogóle mi to umknęło
- Nuclear War, Annie Jackson - audiobook, mam tu mieszane uczucia, trzeba przyznać, że dobrze napisana, straszna momentami, bo opowiada o tym jak się może skończyć życie na Ziemi gdy zacznie się wojna atomowa, ale też imho za bardzo strasząca,
- Super Thinking: The Big Book of Mental Models, Gabriel Weinberg, Lauren McCann, audiobook - tak bardziej dla przypomnienia,
- Radical Candor: How to Get What You Want by Saying What You Mean, Kim Scott, audiobook - chciałbym taki być, chociaż częściej mi wychodzi second best czyli bycie agresywnym ;-)
- The Fifth Elephant aka Piąty Elefant, Terry Pratchett, audiobook - jak reszta Pratchetta, świetne :-)
W papierze przeczytałem:
- Project Hail Mary, Andy Weir - jego książki mają w sobie to coś ;-)
- We Are Legion (We Are Bob), Dennis E. Taylor - fajne, ale chociaż idea jest świetna i bardzo wciąga, to w pewnym momencie człowiek to już strasznie męczy...
Zbliżają mi się wyjazdy do Pragi (Rammstein x2), Drezna (Rammstein x2) i Berlina (po drodze), a jak dobrze pójdzie to jeszcze Wenecja ;-) więc jest szansa, że maj też nie będzie ubogi w książki, ale fakt, głównie w audiobooki
Podobne postybeta
Majowe książki :-)
Freakonomia, czy jak kto woli Freakonomics
Książkowy sierpień
Książkowy marzec :-)
Porzucić książkę czy nie? Oto jest pytanie ;-)