Mam taką swoją triadę spokoju ;-)
Wygląda mniej więcej tak:
Jej celem jest zapewnienie tego bym był w miarę spokojny i szczęśliwy.
Czasem jednak o niej zapominam ;-)
Mam nawet na telefonie przez to pokazywane jak go otwieram, ale też nie zawsze zauważam ;-)
Ale o co chodzi w działaniu tej triady spokoju? ;-)
Pomodoro jest po to by w sytuacji gdy jest za dużo rzeczy do zrobienia, albo jestem za bardzo rozkojarzony mieć takie momenty po te 25 minut gdy robię 1 rzecz naraz.
To jest trudne, jak masz wiele priorytetów naraz i za mało informacji by dokonać jakiejkolwiek priorytetyzacji.
Wtedy pomodoro wprowadza jakąś chociaż ułudę spokoju, bo przez te 25 minut zajmujesz się tylko jedną rzeczą.
Nie działa to zawsze, bo jak masz spotkanie po spotkaniu to nie zawsze masz czas na nawet 1 pomidora między...
No i często można zapomnieć.
Medytacja jest po to by się wyciszyć, czy też skupić. Cel jest podobny jak używania pomodoro, wprowadza jakiś porządek do chaotycznego dnia. Jest 10 minut gdy nic nie robisz, próbujesz uważać na swój oddech i tyle, oczywiście po paru minutach do Ciebie dociera, że zamiast obserwować oddech od paru minut robisz plany co dziś zrobisz, albo rozważasz jakiś problem. Wtedy trzeba sobie z tego zdać sprawę i odsunąć to od siebie, jak się nie da to przyjrzeć się temu, tej myśli i zwykle wtedy odpływa. I na jakieś 5-10 sekund jest spokój, zapominamy i znów pojawia się inna myśl i znów po jakimś czasie do Ciebie dociera "ej, przecież ja znów planuje/myślę o X" ;-)
Działać działa, ale czasem człowiek nie może wysiedzieć i go nosi. Do tego ponieważ to jest jednak jakiś wysiłek często prościej internet przeglądać.
Spacer jest po to by mieć jakiś wysiłek fizyczny i by mieć czas na myślenie. Jak się uda jeszcze by ten spacer był np. "rytuałem przejścia" od pracy do domu, albo od domu do pracy to jeszcze lepiej, ale tutaj pandemia przeszkodziła i to straszliwie.
Do tego podobno (ja tego nie mam za często bo zbyt często słucham podcastów idąc ;-)), sam akt "iścia" i widzenie przesuwającego się świata powoduje, że nasz mózg się skupia? Coś dobrego w każdym bądź razie ;-)
Znów, nie zawsze się chce iść, bo to jednak wysiłek, bo szkoda czasu, bo pada, bo gorąco, bo nie ma gdzie, a bo może jeszcze to zrobię zanim wyjdę i tak dalej....
Ale z obserwacji, ta triada pomaga, nawet jej kawałki pomagają ;-)
Podobne postybetaMoja triada spokoju to jednak nie triada a tetrada spokoju ;-)Jak zwiększyć swoje IQ?Próby panowania nad chaosem Pomodoro z positive reinforcement? ;-)Zaszumienie....