Bawiłem się ChatGPT i uznawałem, że fajne, ale nie rozumiałem tego czemu np. Google jest tak przerażone.
Teraz rozumiem ;-)
Najpierw pomęczyłem ChatGPT pytaniami o pewien program, tutaj nasza rozmowa:
Fakt, przy pierwszym podejściu w miejscu gdzie teraz mówi o nieskończoności poszedł w krzaki i próbował wypisać wyniki pośrednie i się zawiesił... o czym zapomniał, ale wiedza mu została i już drugi raz tego nie zrobił.
OK, to uznałem, że poproszę go o rozwiązanie zadania które dawaliśmy na Phone Screen kandydatom w poprzedniej firmie....
Drań to zrobił w mniej niż 30 sekund ;-)
Nie podam przykładu bo za bardzo podobne do tego co kandydaci pisali ;-)
Fakt, zapomniał o hashCode i equals, ale jak mu zwróciłem uwagę to dodał te metody.
To kolejny test zrobiłem....
Poprosiłem go o to by mi napisał kod, który napisałem w pracy w piątek i poniedziałek, a w weekend jeszcze sprawdzałem jak czytać dane z pliku w JARze...
Mam plik CSV z danymi w postaci:
klucz, dana1, dana2
Chcę na wyjściu coś co po zawołaniu metody get z kluczem zwróci mi obiekt z tymi dana1 i dana2.
Zaproponował rozwiązanie, zwróciłem uwagę, że jednak nie czyta tego z pliku... i nie tworzy tego obiektu z pliku, więc napisał mi ten kod.
Zwróciłem uwagę, że chcę ten plik mieć w JARze i że plik się nazywa mapped.csv... drań zaproponował kod, który to rozwiązał.
Czyżby rola programistów w przyszłości miała polegać na dyskutowaniu z ChatGPT i jego następcami/konkurentami w celu wygenerowania kodu? ;-)
Trochę to przerażające ;-)
Zawsze myślałem, że w programowaniu ważna jest świadomość, że umiemy programować bo jesteśmy świadomi, więc umiemy zrozumieć problem i znaleźć jego rozwiązanie.
Okazuje się, że to wcale nie jest takie pewne...
Podobne postybeta
AI nie zabierze nam pracy - przynajmniej teraz ;-)
Tak Maven'ie, zbłądziłem ;-)
Tak tworzy się przyszłość
Chorować to trzeba umieć ;-)
Terminatorowa refleksja ;-)