piątek, października 30, 2015

Medytacja

Zastanawiam się czy to działa.
Teoretycznie praktykowana codziennie powinna zwiększyć zdolność do koncentracji i skupienia.
Do tego powinna doprowadzić do wyrobienia sobie odruchu uspokajania się po kilku oddechach.
Sęk w tym, że trudno zmierzyć na samym sobie czy to działa, czy nie.

Inna sprawa jest z prostą sztuczką, która polega na tym by w momencie gdy potrzebujemy bardziej racjonalnego i spokojnego spojrzenia na problem zrobić 10 głębokich wdechów i wydechów, tak by każdy wdech i wydech trwał 3 sekundy.

To wydaje się działać.

Podobno chodzi o to, że mózg jest wtedy zalewany tlenem i jest to identyfikowane jako sygnał, że jest spokój w koło i można zmniejszyć stres i reakcje odruchowe.
Nie wiem czy jest tak w rzeczywistości, ale wydaje mi się ta sztuczka działać.

Co do medytacji nie mam pewności.
Zdarza mi się medytować codziennie przez tydzień, czy dwa, albo znów w ogóle nie medytować przez 1 czy 2 tygodnie.
I jakoś nie zauważyłem wprost zależności między medytacją a samopoczuciem czy samokontrolą.
Z drugiej strony widzę wyraźny wpływ małej ilości snu na obie te rzeczy.
Jeśli więc medytacja działa, to wydaje się w moim przypadku mieć mniejszy wpływ niż sen.

Możliwe też, że źle medytuje. Albo za krótko, bo po 4 minuty dziennie.

Jednak z drugiej strony ta prosta sztuczka z 10 głębokimi 3 sekudnowymi oddechami (dokładniej 3 + 3 sekundy) wydaje się działać, przynajmniej subiektywnie.

posted from Bloggeroid




Podobne postybeta
Ekonomia w praktyce ;-) czyli jak zniechęcić kieszonkowców
Hackowanie teorii umysłu ;-)
Focus
Jak zwiększyć swoje IQ?
My = Bogacze.

poniedziałek, października 26, 2015

No i wzięło i dupło.....

I wygrał PiS, jeszcze rok bym w to nie uwierzył.
Ale im się udało.

Głosowali na nich w dużej mierze ludzie, którzy dość słusznie czują się wydymani przez przemiany.
Z jednej strony widzą, że ludzie się bogacą, jeżdżą coraz lepszymi samochodami, z drugiej zaś oni pracują ciężko na śmieciówkach i choć może zarabiają więcej niż te kilka lat temu, to jednak czują się mniej bezpiecznie.

W oficjalnej wersji, takiej jak nam to TV serwuje, nie starają się. Chociaż oni robią bardzo dużo, to czołówka ucieka coraz szybciej.

Nie polecieli raczej na obiecane 500 PLN na dziecko, czy na przywrócenie wieku emerytalnego sprzed zmian, a raczej głosowali przeciwko PO, czy może nawet ogólnie temu jak jest.

25% młodzieży głosowało na PiS, który łącznie z Kukizem i Korwinem wziął jakieś ~60% głosów młodych.
Z Korwina się wyrasta, ale nadal blisko 50% młodych ludzi głosowało przeciw temu jak jest.

Teraz pytanie czy nowy Parlament zajmie się rozwiązaniem tych problemów, które skłoniły tylu ludzi, w tym młodych do głosowania za zmianą?
Czy raczej będzie zajmował się symboliką i sprawami obyczajowymi?

Te są prostsze. Bardziej medialne.

Jakby co mam teoretycznie gdzie uciekać ;-)


Podobne postybeta
No i po wyborach
IE8 beta 1
Kontrrewolucja?
Kontakt i Bez Wyjścia - końcówki zapalniki ;-)
Atlas zbuntowany, ale na odwrót ;-)

Fix na problem, który męczył Bloggeroida od lat.....

Dziś zakodowałem (I hope so ;-)) fixa, który naprawia problem dręczący niektórych userów Bloggeroida od wielu, wielu lat.
Co jakiś czas dostawałem info od usera, że w trakcie dodawania do postu obrazków coś się sypie.

Błąd przychodził dziwny: java.io.IOException: unexpected end of stream.

Obrazka nie dało się wrzucić.

Nigdy nie udało mi się tego błędu powtórzyć u siebie, stąd mogłem proponować tylko workaround'y.

A problem był poważny bo ~3-5% wszystkich publikacji z Bloggeroida kończyło się tym problemem.

I dopiero dziś jeden z użytkowników zasugerował powód ;-)

Uderzenie w limit liczby zdjęć w albumie.....

Poszukałem i rzeczywiście na jednej ze stron supportu Google informuje, że rzeczywiście limit istnieje.
Do jednego albumu można wrzucić góra 2000 obrazków i filmów.

Poprosiłem tego spostrzegawczego usera o sprawdzenie czy usunięcie paru zdjęć z albumu Drop Box rozwiąże problem....
Pomogło.

No to uzbrojony w wyniki doświadczenia zacząłem poprawiać kod ;-)

Od teraz Bloggeroid, tak jak wcześniej będzie próbował wrzucać obrazki do domyślnego albumu, ale w razie problemów z publikacją, sprawdzi czy osiągnięty został limit zdjęć w albumie, jeśli tak to stworzy nowy album z nazwą "Drop Box from <data>" i od tego momentu będzie wrzucał obrazki do tego albumu (aż się wyczerpie, wtedy stworzy nowy album i będzie go używać).

Zapraszam do pobierania Bloggeroida.


Podobne postybeta
Foto album w 5 minut
Wycieczka po LA ;-)
Nowy potworek na tapecie ;-)
Radość przedurlopowa - przycinanie ;-)
100USD to jednak za dużo.....

niedziela, października 25, 2015

Dodajmy 3 klasy do SDK Java'y ;-)

Jak tak przez wiele lat piszę w Java'ie to stwierdzam, że jest kilka klas których dodanie do Java'y uczyniłoby ją zdecydowanie przyjaźniejszym językiem.
Mogę oddać ich implementację ;-)

Są to:
Wrapper<T>, Pair<T1,T2>, Triplet<T1,T2,T3>.

Tutaj przykładowe implementacjie Wrapper'a i Pair.


pubic class Wrapper<T> {
   private T object;
   public Wrapper() { }
   public Wrapper(T obj) { set(obj); }
   public void set(T obj) { this.object = obj; }
   public T get() { return this.object; }
}



public class Pair<T1,T2> {
   private T1 o1;
   private T2 o2;
   public Pair() { }
   public Pair(T1 o1, T2 o2) { setFirst(o1); setSecond(o2); }
   public void setFirst(T1 o1) { this.o1=o1; }
   public void setSecond(T2 o2) { this.o2=o2; }
   public T1 getFirst() { return this.o1; }
   public T2 getSecond() { return this.o2; }
}


Przydałyby się jeszcze dla Pair i Triplet wersje niemutowalne.

Oracle, dodaj to do java.util, albo java.lang w Java 9 ;-)


Podobne postybeta
wait() i notify()/notifyAll() - najbardziej nierozumiane metody klasy Object ;-)
Kwiatek ;-)
Sztuczki tropiciela błędów, part 4
Niecne wykorzystanie refleksji... czyli jak poszukać tekstu w drzewie obiektów? ;-)
C++

środa, października 14, 2015

Atlas zbuntowany, ale na odwrót ;-)

Jest źle.
Coś się z Narodem dzieje niedobrego i brakło mu instynktu samozachowawczego, przez co chce głosować na PiS i Kukiza.
Żeby było jasne, nie dotyczy to wszystkich wyborców PiS i Kukiza.
Jak ktoś głosuje na PiS i Kukiza bo przekonują go ich programy i praktyka widoczna w obserwacji to spoko, widać lubi spiski, kłótnie i straszenie.
Jednak jeśli ktoś głosuje na PiS i Kukiza "bo Platforma za długo rządzi" i jego głos będzie głosem przeciwko PO (a nie za PiS czy Kukizem) to brakuje mu instynktu samozachowawczego.

Będzie najpewniej jednym z pierwszych, którzy w przyspieszonych wyborach (gdy PiS lub jego poprzedniczka PC rządził/współrządził 2 na 3 razy Sejm nie przetrzymał pełnej kadencji) będą głosować na każdego byle nie PiS czy Kukiza, bo wcale nie chcą kolejnej komisji smoleńskiej, nie uważają Lecha Kaczyńskiego za jakiegoś wybitnego Prezydenta, nie spodoba im się zamordyzm i wciskanie wszędzie brzydkiej wersji patriotyzmu (takiego bardziej brunatnego), nie uśmiecha im się polityczne wykorzystywanie religii, którą wciska się wszędzie i nie podoba im się stawania się pariasem Europy i ogólnie powrót szaleństwa IV RP...

Ale ja nie o tym tutaj.

Momentami mam wrażenie, że dobrze byłoby wykonać manewr z głupiej książki Ayn Rand, egoistycznie uznać się za jednostkę wybitną i zastrajkować.

Opuścić kraj, zacząć płacić podatki gdzie indziej.

Tęsknić, ale z bezpiecznej przystani w której panuje demokracja (a nie demokratura), gdzie rząd nie zajmuje się tropieniem wymyślonych spisków, a rządzeniem i gdzie ogólnie państwo nie wtrąca się w życie ludzi jeśli ci nie robią sobie i innym krzywdy.

Odwalić po prostu takiego odwróconego Atlasa Zbuntowanego ;-)
Gdzie zgadza się strajk, zgadza się źródło decyzji (złe państwo), nie zgadza się zdecydowanie liberalna (bardziej wg. amerykańskich standardów), a nie libertariańska filozofia.
Stąd manewr odwróconego (filozoficznie) Atlasa Zbuntowanego ;-)


Podobne postybeta
Opętańcy ;-)
Chcę sankcji UE
Debile....
Strasząca książka - Extinction: The Thriller
Czemu mam żal do Razem