piątek, maja 05, 2023

Względność piątku

Niby piątek jest czymś obiektywnym w zadanym systemie mierzenia czasu, do tego w jeszcze w naszym formacie pracy też jest określony jako ostatni dzień pracy w tygodniu.
Dlatego piątek cieszy...
Jak długo się pracuje, jak się jest na urlopie i piątek oznacza bliskość końca urlopu to nagle okazuje się, że piątek już taki fajny i radosny nie jest ;-)

To już nie jest TGIF*, a OMGIAF** ;-)

Chociaż może przemawia za moimi wątpliwościami dziś to, że jednak przeszedłem wczoraj znów 25 km po Wenecji (z czego przez 3 godziny chodziłem z wycieczką zorganizowaną przez Radosława Gajdę z Architecture Is A Good Idea ;-))

Chociaż przez wiele lat moim ulubionym dniem był czwartek.
Nie lubię za to niedzieli, bo to ostatni dzień weekendu ;-)

* - Thank God It's Friday 
** - Oh My God It's Friday


Podobne postybeta
Urlopowe względność...
Książki czerwca....
Rok temu....
Prakacje ;-)
"Przefazowana" TV

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz