Na podstawie danych do Sejmu z 2015 zbudowałem mapę terytów związanych z obwodami do okręgów wyborczych.
Teraz mając dane o liczbie głosów na daną listę do wyborów do sejmików w poszczególnych okręgach, zrobiłem "symulację" i policzyłem ile każda z list które startowałyby w wyborach do Sejmu dostałaby głosów w każdym okręgu wyborczym, i na ile mandatów by się to przełożyło.
Założyłem przy tym, że głosy oddane na komitety lokalne i Bezpartyjnych Samorządowców się nie liczą.
I wyniki są takie:
PiS - 163 mandaty,
Koalicja Obywatelska - 120 mandatów,
PSL - 85 mandatów,
SLD Lewica Razem - 24 mandaty,
Kukiz'15 - 29 mandatów,
Mikke - 27 mandatów,
Razem - 12 mandatów.
Siły prodemokratyczne czyli KO, PSL, SLD i Razem mają łącznie 241 mandatów, 10 mandatów ponad większość.
Gdyby połączyły siły wyniki byłyby takie:
PiS - 161 mandatów,
KO+PSL+SLD+Razem - 247 mandatów,
Kukiz'15 - 27 mandatów,
Mikke - 25 mandatów.
Gdyby do listy prodemokratycznej dołączyli jeszcze Zieloni to mielibyśmy:
PiS - 148 mandatów,
KO+PSL+SLD+Razem+Zieloni - 261 mandatów,
Kukiz'15 - 27 mandatów,
Mikke - 24 mandaty.
W pierwszej wersji kodu miałem błąd i ciągle mi wychodziło, że w każdym układzie PiS wygrywa, ale przy zjednoczeniu opozycji wygrywa mniej....
Teraz wygląda, że przy każdym układzie nie jest praktycznie w stanie zbudować większości do rządzenia i nawet jeśli dostałby od Prezydenta ktoś z PiS misję tworzenia rządu to miałby rząd mniejszościowy i nie byłby w stanie przejść przez Sejm.
Jak ktoś jest ciekawy to bazuję na założeniu, które wydaje się mieć potwierdzenie w danych, że obwody są w gminach, gminy są zwykle albo i zawsze w tym samym okręgu wyborczym, jeśli więc z wyborów do Sejmu wiem do którego okręgu wyborczego należy gmina, to mogę mając wyniki wyborów samorządowych do sejmików w obwodach (i jest jeden lub kilka obwodów w każdej gminie) policzyć ile w danym okręgu wyborczym dana lista dostała głosów.
Mając to mogę dla każdego okręgu wyborczego użyć metody d'Honta do policzenia tego jak dzielą się mandaty w danym okręgu. Później już wystarczy zsumować te mandaty.
Moje wynik trochę mnie to na duchu podniosły.
Choć nadal uważam, że opozycja powinna się zjednoczyć i dążyć do osiągnięcia większości konstytucyjnej by zmienić konstytucję i umocnić w niej bezpieczniki, tak by w razie kolejnej wygranej PiS czy jego następcy nie mogli rozmontować ustroju tak łatwo.
Bo tak naprawdę, chociaż nie podoba mi się rząd PiS to jeśli wyborcy tego chcą, to niech sobie PiS czy inna podobna partia rządzi, ja bym chciał jednak by po 4 latach, jeśli wyborcom się to odwidzi to by mogli odsunąć taką partię od władzy i by w tym czasie bezpieczniki w postaci Trybunału Konstytucyjnego, czy sądów były niezależne i by prosta większość w Sejmie nie pozwalała zmienić ustroju.
A PiS w mojej ocenie robi wszystko by zablokować bezpieczniki.
Podobne postybeta
Jak można przegrać wybory gdy się je wygrywa?
Wyniki do Sejmu na podstawie wyników do PE
Ważne kto i jak liczy głosy....
1 na 9 głosów
Wybory i ordynacje
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz