Od jakiegoś miesiąca próbuję używać Firefoksa jako mojej głównej przeglądarki, a Chrome tylko do pewnych rzeczy........ i wychodziło.... przez chwilę ;-) bo znów zacząłem się przesuwać w kierunku Chrome.
Jakoś tak łatwiej mi używać Chrome.
Fakt, że Chrome teraz ma góra 10-15 zakładek, a nie 30-50 jak zwykle, a Firefoks ma właśnie te 50 czy coś koło tego zakładek ;-)
Wychodzi na to, że jednak trzeba będzie zainwestować w nowego laptopa z 8, a najlepiej 16GB RAM i wrócić do Chrome.... chyba mi bardziej pasuje ;-)
No i wtedy będę mógł poważnie myśleć o częściowym "przejściu" na Linuksa przez użycie Unity w VMware Playerze :-)
Bo tak w sekrecie wyznam, że ja który od paru lat mówię, że Linux umiera na desktopach, coraz bardziej zaczynam się skłaniać ku myśli, że może by jednak przejść na Linuksa?
Przeszkadza mi w tym to, że nie ma tam wielu rzeczy z Windows i nie rozumiem jak Linux "działa", w Windows wszystko co jest w katalogu Windows należy do Windowsa i mam jako takie rozeznanie w plikach i wiem do czego służą, gdy za to patrzę na Linuksa na netbooku i widzę co on sobie updatuje...... to mnie dopadają wątpliwości.
Ale to taka dygresja była do głównego tematu ;-)
Podobne postybeta
Chrome, Firefox, IE9 preview i cieniowanie Gouraud'em w JavaScript
Umarł Linux, niech żyje Linux ;-)
Starzeję się ;-)
Dwa tygodnie z Linuksem - na razie na 4-
Chęć mordu....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz