Czekałem na to długo, ale w końcu otwarli mi (w ostatni czwartek) kolejny kawałek A1 :-)
Dzięki temu moje jeżdżenie do Krakowa powinno się skrócić o kolejne 10-15 minut :-)
Ten nowy kawałek autostrady A1 jest jeszcze taki "niedorobiony" bo ma 2 zwężenia do 1 pasa, ale to i tak lepsze niż tłuc się przez Żory w drodze z A1 do Wodzisławia (a jakoś ta droga mi bardziej pasuje od drogi przez Rybnik, któremu zresztą po dostaniu mandatu za przekroczenie prędkości obiecałem, że będę się starał omijać ;-)).
Inna rzecz, że współczuję mieszkańcom Świerklan i Marklowic bo teraz cały tranzyt z A1 do takiego Raciborza będzie szedł ich wąskimi ulicami. Najzabawniej będzie w zimie gdy ciężarówki będą na okolicznych górkach miały kłopoty z wjechaniem wyżej.
Dzięki temu moje jeżdżenie do Krakowa powinno się skrócić o kolejne 10-15 minut :-)
Ten nowy kawałek autostrady A1 jest jeszcze taki "niedorobiony" bo ma 2 zwężenia do 1 pasa, ale to i tak lepsze niż tłuc się przez Żory w drodze z A1 do Wodzisławia (a jakoś ta droga mi bardziej pasuje od drogi przez Rybnik, któremu zresztą po dostaniu mandatu za przekroczenie prędkości obiecałem, że będę się starał omijać ;-)).
Inna rzecz, że współczuję mieszkańcom Świerklan i Marklowic bo teraz cały tranzyt z A1 do takiego Raciborza będzie szedł ich wąskimi ulicami. Najzabawniej będzie w zimie gdy ciężarówki będą na okolicznych górkach miały kłopoty z wjechaniem wyżej.
posted from Bloggeroid
Podobne postybeta
Autozdrada ;-)
Jak biegnie A1? :-)
A takie tam narzekanie ;-)
Kontrolowana potęga
Autostrada dowiezie mnie do domu dopiero za 2 lata :-(
no.. teraz to u nas będzie masakra :) Jeszcze jak ruszy (ponoć w tym roku) zapowiadany remont Kościelnej w Świerklanach (to ta główna droga od skrzyżowania z sygnalizacją w stronę kościoła) - to będzie wesoło... Szczególnie w godzinach szczytu :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że choć Ty RMK rozumiesz jaki tu mamy teraz problem. Całe szczęście, że nie muszę tam przejeżdżać codziennie...
Ale - nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - dodatkowy plus z tej autostrady taki, że w końcu doczekaliśmy się decyzji budowy oddziału pogotowia ratunkowego - który był "planowany" jeszcze w czasach jak wspólnie pracowaliśmy w "A"...
AMP