poniedziałek, lipca 13, 2009

Chyba w końcu przejdę na ciemną stronę - otworzę sobie linię kredytową ;-)

Kolejny krok ku dorosłości ;-)

Karta kredytowa......

Co prawda swojego pierwszego AmExa dostałem jakieś 4.5 roku temu, ale miał to do siebie, że był [a dokładniej były bo to 2 karty były] korporacyjny.
Teraz zresztą też takowego mam, choć stoi za nim już inna korporacja ;-)

Długo się zastanawiałem i już chyba podjąłem decyzję. Wejdę w to.

Główne wabiki to Android Market i Amazon.com.
Android Market bo gdybym chciał wrzucić jakąś swoją aplikację to muszę w tym celu założyć konto, a to wiąże się z drobną opłatą do której karta jest niezbędna,
Amazon.com z wielu powodów, niestety wiele fajnych książek nie zostało w Polsce wydanych lub wydano je całe wieki temu. Taki np. The Last Theorem Arthur'a C. Clarke'a kusi ;-) Do tego w Amazon.com mają płyty DVD, a na nich 7 sezonów Buffy... Są tam też książki takie jak The Wisdom of Crowds, albo The Blind Watchmaker której polska wersja była wydane jakieś 10 lat temu i nie można jej nigdzie kupić.

Tak oto przejdę na ciemną stronę mocy... a wszystkiemu winne książki i programowanie.

Jeden plus, że dzięki temu powinienem pomóc w rozruszaniu gospodarki, a na dodatek nabiorę wiarygodności kredytowej ;-)


Podobne postybeta
Książkowy Stack Overflow ;-)
Wolne komputery nie pozwalają się skupić....
Przybijające cosie.......
A tak sobie ;-)
Zła lojalność ;-)

6 komentarzy:

  1. Ale jaką linię kredytową ? Przecież to zwykła debetowa karta jest potrzebna, którą się dostaje w banku w 5 minut:) przelewa się tam jaką chcesz kwotę w PLN i droga do zakupów otwarta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam nie wiem jak to działa, ale z tego wszystkiego co zrozumiałem w moim banku najprościej do takich zakupów wyrobić sobie kartę kredytową.
    Zresztą debetową to chyba już mam ;-) i ona nie działa do takich fajnych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. @robert, Polskie karty debetowe nie są uznawane na świecie, ale kredytowe już tak.

    @RMK, nie przechodzisz na ciemną stronę. Z kartami kredytowymi wystarczy postępować rozsądnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Stało się ;-) już jestem umówiony na podpisanie umowy.

    @koziołek, coś jest w tym co mówisz. Ale i z kartami kredytowymi nie jest tak różowo, korporacyjny AmEx też miał kłopoty gdy był używany w dystrybutorze paliwa w LA. Trzeba było z nim pójść do kasy bo tylko tam go można było użyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. @RMK, tyle tylko, że AmEx jest kartą starego typu, czyli wypukłą i nieelektroniczną (ja przynajmniej taką miałem). Zazwyczaj by ją przeczytać musisz ją przecisnąć przez wyciskarkę do kart. No ale zaletą jest tak naprawdę brak limitów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. @koziołek - mój AmEx jest wypukły i magnetyczny jednocześnie ;-) czipowy chyba nie jest ;-)
    W stanach usłyszałem, że to dobra karta bo nie ma limitów ;-) ale sam tego nie testowałem

    OdpowiedzUsuń