sobota, czerwca 20, 2009

Znajomości

Od dawna twierdzę, że najgorsza rzecz jaką możesz zrobić własnemu dziecku to załatwić mu pracę.

Stoję tu zapewne w sprzeczności z ogólnie przyjętą opinią. Większość ludzi uważa, że pracę załatwia się dziś przez znajomości. Nieprawda. Pracę się zdobywa przez swoją osobowość i umiejętności. Jeśli ktoś musi używać znajomości do przykrycia braku wiedzy i problemów z osobowością to jego problem.

Powszechna opinia jest taka, że ludzie ustosunkowani ułatwiają życie swoim dzieciom. A to namówią nauczycieli w szkole żeby dziecko miało wyższe oceny, a to załatwią przyjęcie do jakiejś szkoły, albo pomogą ze znalezieniem pracy....
Sam widziałem lub słyszałem o takich rzeczach. Ale zawsze uważałem, że ułatwiający rodzic robi tak naprawdę krzywdę swojemu dziecku.

Miałem w LO kolegę, którego ojciec był przez pewien czas dyrektorem czy wicedyrektorem szkoły, a matka bibliotekarką. Nigdy nie miałem wrażenia żeby mu coś ułatwiano, czasem wyglądało to nawet tak jakby nauczyciele oceniali go bardziej ostro niż innych.
Efekt jest taki, że facet skończył studia i z tego co się wydaje ma dobrą pracę którą lubi.
W tym samym LO w I klasie mieliśmy dziewczynę, która SP skończyła z czerwonym paskiem, miała same 5 i 6 i w ogóle wydawało się, że LO będzie dla niej czasem sukcesów.... sęk w tym, że jej matka była polonistką [a może i dyrektorką] w jej wcześniejszej szkole, a przez to jej oceny nie odpowiadały jej wiedzy czy umiejętnością... Po pół roku opuściła nasze niezbyt dobre LO, nie dała sobie rady.

Rodzice, którzy usuwają dzieciom trudności sprzed nosa robią im krzywdę, bo dzieci uczą się, że z przeciwnościami nie trzeba walczyć, że wystarczy poczekać, aż ktoś odwali za nie robotę.

Dlatego jeśli macie dzieci, to zastanówcie się 2 razy czy w danej sprawie im ułatwić czy może lepiej poczekać i popatrzeć jak same rozwiążą swój problem ;-)


Podobne postybeta
Najbardziej bezsensowne wybory
Jak się czuje włączając Windowsa...
HeapSort, a MergeSort i QuickSort :-) - od strony "chytrości" ;-)
Dobór naturalny, albo my
Glass, nie Glasses ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz