Ostatnio narzekałem na IE, dziś będzie Outlook ;-)
Prawie 5 lat temu gdy zaczynałem pracę w Motoroli kontakt z Outlookiem 2003 spowodował mój zachwyt tym produktem, co prawda był do bani jeśli chodzi o obsługę maili, ale miał kalendarz i parę innych ficzerów. Z czasem jednak przestawałem go lubić.
To co mnie najbardziej denerwuje w Outlooku to jego całkowite szaleństwo ze skrótami klawiszowymi. Gdy otworzysz maila i chcesz czegoś w nim poszukać to CTRL-F prowadzi Cię do Forwarda, wyszukiwanie jest pod F4, nawet nie standardowym F3, ale F4. Ale gdy już odpowiadasz na maila, np. przez forwarda to wyszukiwanie w mailu to właśnie CTRL-F.
Kolejny bezsens w Outlooku to jego podział na maile trzymane na Exchange'u i archiwum....... Gdy muszę coś znaleźć to najpierw muszę zastanowić się czy to czego szukam było wcześniej niż miesiąc temu, czy później bo przecież mail może być w archiwum, albo w skrzynce.....
Filtry w Outlooku i czarodziej do ich tworzenia to temat na cała książkę. Używałem The Bat!, używam GMAILa, ale nigdzie nie spotkałem tak powalonych filtrów jak w Outlooku. Po pierwsze podział na reguły lokalne i te na serwerze Exchange'a. Po drugie totalnie zakręcony przepływ maila przez reguły. Po trzecie zaś niemożliwość konfiguracji takiej by filtrować maile na podstawie domeny. Nie da się i już.
Kalendarz też jest fajny. Chcesz zorganizować spotkanie i potrzebujesz zasobu? Da się, ale najprostszym sposobem wybrania zasobu jest zaproszenie wszystkich sal/rzutników/etc bo dzięki temu zobaczysz czy są dostępne, dopiero po tym kasujesz te, których nie chcesz zaprosić.
A ludzie narzekają, że Outlook używa Worda do edycji maili.......
Podobne postybeta
Rule w Outlook = ZUO
Samolubna Tajemnicza Wyspa Genów ;-)
Linki, czemu nikt nie używa linków?
Deszczowy Niebieski Ząb ;-)
Świat disco polo...
piątek, czerwca 26, 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz