Jakiś system w PKO BP panikuje i blokuje mi kartę ale robi to za 2 "podejrzane" transakcje, za zakup biletu na PKP i płatność za YouTube Premium ;-)
System wysyła mi SMSa z info, że mi kartę blokuje i że ktoś będzie do mnie dzwonił.
Dzwoni do mnie pani z PKO BP, potwierdzam jej tożsamość, daje mi info o blokadzie i powodach, odblokowuje...
I stwierdza, że karta nie jest tak naprawdę jeszcze zablokowana bo dodzowoniła się do mnie wcześniej niż system zablokował.
Po wszystkim sprawdzam przez stronę karta jest zablokowana
Sprawdzam w aplikacji mobilnej, karta nie jest zablkowana.
Aplikacja webowa PKO BP ciągle (a minęło z 10 minut) twierdzi, że karta jest zablkowana.
Mamy eventual consistency w działaniu ;-)
Pewnie w końcu się to ustabilizuje ;-)
A teraz message są gdzieś w kolejkach i czekają.
Najzabawniejsze będzie jak gdzieś był race condition i np. serwery za stroną WWW dostały wcześniej info o odblokowaniu niż przyszło info o blokadzie ;-)
[dodane po chwili]
No to teraz Apple Pay pokazuje kartę jako zablokowaną.
To samo aplikacja mobilna.
To, że w PKO BP te systemy projektuje ktoś kto jest dyletantem to moja robocza hipoteza.
Podobne postybeta
PKO BP ssie
Piesakrew!
PKO BP to jednak nie umie w płatności..
IKO
Jak to rzeczy proste okazują się trudnymi ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz