Nie czytałem nigdy My, dzieci z dworca ZOO, teraz sprawdziłem o czym to jest w Wikipedii i jest nawet straszniejsze niż myślałem (myślałem, że to było o dzieciakach tak po 17+ lat i narkotykach, a dzieciaki były młodsze i było też o tym jak zdobywały kasę na narkotyki).
Ale dopiero po pobycie w Berlinie do mnie dotarło, że mój hotel był niedaleko tego dworca ;-)
Nie wiem, nie wygląda teraz jakoś strasznie, a ogólnie cała okolica jest dość bogata. Chociaż fakt, że ja byłem tylko w części dworca obsługującej S-Bahn, nie w tej gdzie "normalne" pociągi stają.
Ale może to te przejścia podziemne? I tam jest np. taki wielki supermarket, ale taki strasznie dziwny, w sensie bardzo brzydki w środku.
Może to jednak ślady po tamtych czasach?
Nadal mają tam zepsuty kościół ;-)
Podobne postybeta
Walentynki
Kuchenne Google...
Ciągnie prawicę do Broni ;-)
Gapa ;-)
SwiftKey Flow wrażenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz