sobota, stycznia 08, 2011

Kuchenne Google...

Google mnie właśnie "rozwaliło".... aż mi mowę odjęło ;-)Szukając przepisu na Orange Chicken'a i to możliwie podobnego do tego co podają w Panda Express trafiłem na jedne z przepisów gdzie napisane jest "1 tbsp. oil". Nie wiedziałem co to jest to tbsp to zaklikałem drania w Chrome, wybrałem szukaj tbsp w Google i zobaczyłem to:Że Google potrafi przeliczyć jednostki z układu SI i ogólnie jednostki "naukowo-techniczne" to wiedziałem, że umie przeliczać waluty (teraz to jest mój główny i jedyny sposób przeliczania walut) też wiedziałem, ale nie wpadłbym nawet na pomysł, że można nim przeliczać jednostki kuchenne.. szkoda, że tylko (pewnie jak na razie ;-)) po angielskiemu (ale bądźmy szczerzy i tak wszystkich produktów Google poza Androidem i Chrome używam po angielsku, więc mi to nie przeszkadza ;-)).Jak gotujemy po polsku ;-) to tutaj jest chyba dobra tabela przelicznikowa ;-) [chyba, bo sam nie gotuję, w KRK w mieszkaniu nawet kuchenkę odłączyłem od prądu :-)].A przepisu na kulebiaki takie jakie dawali w Motce w KRK i tak nie mogę znaleźć (szukam po obrazkach ;-)).


Podobne postybeta
Dieta pączkowa.... to zły pomysł ;-)
"W przededniu" pierwsza książka Orsona Scott Carda, która jest SF ;-)
Rant śmietnikowy ;-)
Eyjafjallajökull w kodowaniu, czyli rozplątujemy kilometry sznurka ;-)
Widziałem TEN Dworzec ZOO... i nie wpadłbym na to, że to było takie okropne miejsce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz