Ja wiem, że chciałem jakiejś niezwykłości w moim życiu, czegoś niecodziennego ;-) ale za skarby świata nie wpadłbym na to, że zamanifestuje się to poprzez stwierdzenie po przyjeździe do Krakowa, że mój pracowy laptop został sobie w domu ;-)
Godzina już nie młoda i do domu dojechałbym pewnie około 2 w nocy, dlatego stwierdziłem, że pojadę po laptopa jutro i przepracuje jeden dzień ekstra z domu ;-)
Co najlepsze zasilacz wziąłem ;-) Pozostały sprzęt też, tylko tego jednego służbowego laptopa zostawiłem ;-)
Najpierw mi się trochę smutno zrobiło, a później mi się smiać zachciało ;-) gapa po prostu jestem i tyle ;-)
Podobne postybeta
Telewizor w laptopie się psuje :-(
Dostałem telefon służbowy....
Widziałem TEN Dworzec ZOO... i nie wpadłbym na to, że to było takie okropne miejsce
Moja pierwsza flara Iridium :-)
Macbook - chyba chcę (prywatnie)
poniedziałek, marca 23, 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz