Już drugi raz z kolei dostałem list z opisem "przygód" rodziny jednego z ludzi z firmy.
Pracowaliśmy kiedyś razem i chyba nas (ludzi z zespołu) włączył do listy znajomych, bo drugi raz z rzędu dostaliśmy list z opisem co on wraz z rodziną robili przez ostatni rok.
Jest to dziwne, bardzo amerykańskie i bardzo ciekawe.
Takie inne i miłe.
I to chyba też w ten sposób, że list jest jak rozumiem list jest pisany rodzinnie, czyli wszyscy członkowie rodziny mają weń swój wkład i o każdym coś w nim może być.
Do tego można sobie popatrzeć na poprzedni rok i wspomnieć miłe rzeczy, osiągnięcia, przygody.
Podoba mi się :-)
Podobne postybeta
Zły komputer, zły....
Paradoks autostradowy ;-)
Egipt, Tunezja, Londyn, whatever, czyli chcem na urlop
Za "mądry" system
Rozwiązałem zagadkę czasu pracy ;-)
wtorek, stycznia 29, 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz