Dziwna rzecz, ale już od jakiegoś czasu używam bloga jako swoistej pamięci podręcznej ;-)
Wiem, że o czymś kiedyś pisałem i szybciej mi to znaleźć poprzez bloga niż szukanie w Google'u.
Już nawet niektóre posty umieszczam po to by mieć linkę do strony gdzieś zapisaną :-)
Niby są różne systemy przechowywania linków, ale tam trzeba mieć system i trzeba uczestniczyć, a tutaj po prostu wystarczy zrobić wpis. Przykładem takiego wpisu "ku pamięci" może być wpis o narzędziu do wykrywania interakcji między lekami.
Podobne postybeta
Automatyczne tłumaczenie 2 - Translatica vs. Google Translate ;-)
Interakcje
Przydatne i nieoczywiste "narzędzia" czy rzeczy, które pomagają w podróżach
Budżet na spotkania
6:22 czyli środek nocy
piątek, października 31, 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz