Jak latałem do i z USA to szybko odkryłem, że co jak co, ale nie chcę latać Lufthansą.
Jeśli ekipa w Lufie potrafiła być 30-40 lat i bardzo apatyczna to w United mogli mieć 60+, ale byli tacy milsi i zabawniejsi.
Stąd w końcu latałem KLMem, przez Amsterdam.
Dziś dostałem potwierdzenie tego, że nie ufam Lufie ;-)
O 9:35 miałem lecieć z Krakowa do Monachium i później z Monachium do Wenecji, gdzie miałem być 11:50....
Tak trochę przed 3 w nocy przyszły e-maile i SMSy, że mój lot z Krakowa nie poleci, że jest cancelled i przez to mi robią rebook na 16:35 KRK->MUC i później 18:30 MUC-VCE.
Oczywiście ten z Krakowa był spóźniony, tzn. spóźnienie to mu się już zaczęło w Monachium ;-) i w końcu z Krakowa miał niby wylot 16:50... a wystartował tak 17:10.....
No i nie zdążyłem na ten z Monachium do Wenecji... i mi zrobili rebook na kolejny dzień i dali jakiś crapy hotel Moxy.
Mój host z AirBnb milczy....
Żeby było zabawniej, mój samolot wylądował tak, że jakaś 18:20 wyszedłem z samolotu, a ten z Monachium wyleciał 18:46....
Kiedyś im bardziej zależało, gdy wracałem z Nowego Jorku to nas specjalnie autobusem przewieźli, a tutaj po prostu rebook i tyle...
Czyli wyprawa która miała trwać 3.5 godziny zeżre mi 24h.
Jeden plus, mam ze sobą zasilacze ;-) bo oczywiście mój bagaż został na lotnisku...
Podobne postybeta
Zcancelowali mi samolota....
Co się dzieje gdy mój pierwszy samolot się spóźnia i mam mało czasu na przesiadkę?
Autobus ze skrzydłami...
[*] najbardziej pusty imotek
A może by tak Projekt Yes!? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz