Z innej beczki, wczoraj był ostatni epizod Last Of Us, na SkyShowtime oglądam Halo....
Jak na seriale na podstawie gier są całkiem niezłe, ba jak na seriale są całkiem niezłe :-)
W Last Of Us nigdy nie grałem, w końcu to PlayStation, a ja jednak mam XBOXy ;-) [i Switcha].
Ale serial wciąga, stosunkowo mało grzybowych zombiaków pokazali, ale fabuła bardzo wciąga i człowieka ciekawi co będzie dalej. Można polubić też bohaterów, a głos Mandaloriana ;p też pomaga ;-)
Halo gry nie lubię, mam 5 części i żadna mi nie przypadła do gusty, Doom lepszy ;-) chociaż Cortana jest fajna. W grze jeszcze theme jest niezły :-)
Serial też wciąga, samego strzelania było dużo mniej niż fabuły, tak de facto nie było żadnego ;-) bo fabuły jest dużo.
Jak w Last Of Us postawili na retrospekcje i ogólnie się bawią formą (czego przykładem jest 2 czy 3 ep gdzie główni bohaterowie pokazują się w pierwszych scenach i w finale odcinka), to w Halo mają kilka wątków, tak powiedzmy 3 które się przecinają i łączą, trochę retrospektyw jest ale są w innej formie, z takim wprowadzeniem, że wiemy że to jest retrospektywa ;-)
Halo może mieć nawet bardziej zamotaną fabułę.
Teraz czekam na Fallout i trochę się boję, bo Last Of Us wyszło, Halo wyszło, no i nie wiem czy się uda zrobić 3 sukcesy.... A w Fallout akurat grałem ;-)
Ale taka growo-serialowa trifecta by zrobiła wrażenie ;-) i wiadomo, że oznaczałoby to kolejne seriale na podstawie gier ;-)
Podobne postybeta
Terminator Genisys
Imagine
Steam Deck OLED po 24h :-)
A ja wybrałem Xbox One ;-)
Czemu oglądam filmy i seriale po angielsku z napisami po angielsku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz