Dotarło do mnie, że technicznie już wczoraj minął dokładnie rok od momentu gdy byłem ostatni raz w biurze.
3 marca 2020 miałem lot do Kalifornii, tam jeszcze byłem w tamtejszym biurze, przez chwilę...
Przyznam, że po roku pracy z domu stwierdzam, że to jednak nie jest metoda dla mnie. Przynajmniej w tej formie.
Nie przytyłem, kupiłem masę nie do końca potrzebnych rzeczy, dopadł mnie pesymizm i zwątpienie.
A tu jeszcze się rok tego szykuje.
Poprzedni rok pokazał, że da się to przeżyć, ale jakoś szczególnie miłe to to nie jest ;-)
3 marca 2020 miałem lot do Kalifornii, tam jeszcze byłem w tamtejszym biurze, przez chwilę...
Przyznam, że po roku pracy z domu stwierdzam, że to jednak nie jest metoda dla mnie. Przynajmniej w tej formie.
Nie przytyłem, kupiłem masę nie do końca potrzebnych rzeczy, dopadł mnie pesymizm i zwątpienie.
A tu jeszcze się rok tego szykuje.
Poprzedni rok pokazał, że da się to przeżyć, ale jakoś szczególnie miłe to to nie jest ;-)
posted from Bloggeroid
Podobne postybeta
Zwątpienie jako motywator? ;-)
To już blisko rok pracy z domu....
Oni tak na poważnie w Windows?
Odyseja Czasu - Burza Słoneczna
Rule w Outlook = ZUO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz