Dotarło teraz do mnie, że nie pamiętam kiedy przestałem wyłączać komputer.
Pamiętam, że kiedyś się komputer włączało i wyłączało.
Na pewno jeszcze w 2004 roku wyłączałem komputer, ale później już chyba nie.
Chociaż nie dam głowy.
Z drugiej strony gdy używałem Ubuntu, a zacząłem tak koło 2013 albo 2014 roku chyba to w ramach akcji ułatwiania sobie startu dnia dodałem przeglądarkę do autostartu.
Tak z kontekstu związanego z miejscem pamiętam, że było to pewnie tak między 5, a 2.5 roku temu....
Może tak naprawdę dopiero przestałem komputer wyłączać jak przeszedłem na macOS?
Niby nic, a jednak taka duża zmiana, że się wyłączało i włączało, a teraz już nie.
Pamiętam, że kiedyś się komputer włączało i wyłączało.
Na pewno jeszcze w 2004 roku wyłączałem komputer, ale później już chyba nie.
Chociaż nie dam głowy.
Z drugiej strony gdy używałem Ubuntu, a zacząłem tak koło 2013 albo 2014 roku chyba to w ramach akcji ułatwiania sobie startu dnia dodałem przeglądarkę do autostartu.
Tak z kontekstu związanego z miejscem pamiętam, że było to pewnie tak między 5, a 2.5 roku temu....
Może tak naprawdę dopiero przestałem komputer wyłączać jak przeszedłem na macOS?
Niby nic, a jednak taka duża zmiana, że się wyłączało i włączało, a teraz już nie.
posted from Bloggeroid
Podobne postybeta
Windows 7 - łał :-)
IFTTT mi "zastąpiło" jedno z narzędzi
Jak Chrome Firefoksa ruguje.....
Nexus S - wrażenia z boju ;-)
A może by tak zacząć zamykać przeglądarkę? ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz