No nie jest dobrze ;-)
Powoli zbliżam się do najdłuższego czasu w mojej obecnej firmie bez wyjazdu do USA...
To już 208 dni....
Jeśli dobrze liczę to 15 sierpnia 2019 będzie dzień w którym obecna moja przerwa w bytności w USA zrówna się z najdłuższą....
A po 16 sierpnia to już będzie najdłuższa przerwa....
Uważam, że to co najmniej niepokojące.
Do tej pory ponad 18% czasu pracy w firmie spędziłem w USA, a teraz każdego dnia tych procentów ubywa!
Szczerze rozsmakowałem w USA ;-)
Podoba mi się tam. Nie jest idealnie, ale nigdzie nie jest.
Kalifornijska pogoda jest genialna.
Niebo bez chmur jest genialne.
Tak, to, że trzeba mieć samochód genialne nie jest, tłok w SF też nie jest genialny.
Ale zaczyna mi tego brakować ;-)
Podobne postybeta
Fotografowanie
A imię jego 44....
Zaburzenie "pola przyczynowości" :-)
Kontakt i Bez Wyjścia - końcówki zapalniki ;-)
Utah Teapot
środa, lipca 17, 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz