Ja mam 2 biurka.
Jedno w domu (Ikea Bekant sit-stand)
Drugie w pracy (jakieś biurko
Wolę to w domu bo jednak całe jest podnoszone i ma tylko 1 telewizor + ekran laptopa, przez co mogę patrzyć zawsze do przodu, a nie muszę w bok*.
Ostatnio odkrywam, że funkcja stania w biurku jest bardzo ważna.
Gdy muszę się skupić na tym co robię najlepiej jest gdy stoję. Wtedy szkoda mi czasu by wchodzić na FB czy podobne pożeracze czasu i energii.
Zdejmowanie butów też jest dobre, bo nie ciągnie mnie do łażenia po biurze.
Ogólnie stojące biurko pomaga mi w przejściu do deep work'u ;-)
Siedzenie jest dobre gdy trzeba coś dłuższego przeczytać, albo obejrzeć jakieś video w szkoleniu/kursie.
Albo po prostu gdy człowiek się na tyle zmęczy, że jednak chce usiąść ;-)
Przy zmianach pozycji biurka ważne jest to, że można zmienić też wysokość monitora, wtedy łatwiej jest ustawić bardziej ergonomiczną pozycję.
Jedna rzecz, z którą mam zawsze przy biurkach problem to cable management ;-)
Wygoda się kłóci z elastycznością. Powiązane kable maja to do siebie, że trudno coś w nich zmienić... np. mysz gdy jej kabel jest w wiązce ;-)
To samo z listwami elektrycznymi, fajnie mieć łatwo dostępne gniazdko, ale takie widoczne gniazdko oznacza zwykle walające się kable.
Ja jednak stawiam elastyczność nad estetyczność w takich przypadkach ;-)
* - u mnie dodatkowy monitor robi za przeszkadzajkę, jakoś nigdy nie nauczyłem się pracować z 2 monitorami. Zdecydowanie bardziej od dodatkowych monitorów pomagają mi kolejne wirtualne desktopy)
Podobne postybeta
Praca na stojąco - wersja pro ;-)
Liliputer - istnieje coś takiego? ;-)
Trudno hackować sprzęt....
Magia....
Czy się stoi czy się siedzi.... kamerka w laptopie jako detektor tego czy biurko jest w trybie stand czy sit ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz