sobota, kwietnia 09, 2016

Chmurka prawdopodobieństwa

Lubię prawdopodobieństwo.
Lubię sobie liczyć prawdopodobieństwo różnych wydarzeń - np. dziś w nocy zadzwonią do mnie w ramach on-call'a z prawdopodobieństwem 1/6, a przez cały mój dyżur zadzwonią chociaż raz z prawdopodobieństwem ponad 42%.
Lubię sobie wyobrażać, że przy każdym obiekcie wisi sobie chmurka z liczbą opisującą prawdopodobieństwo zajścia jakiegoś zdarzenia.

W sklepie jak przechodzimy obok półek z towarami to ta chmura chmurek się przesuwa za nami i przed nami, jedna liczba na chmurce opisuje prawdopodobieństwo tego, że zobaczymy dany produkt, inna to, że go akurat dziś kupimy, jeszcze inna to z jakim prawdopodobieństwem zjemy i tak dalej.

Gdy idzie się na tramwaj to wisi nam koło głowy chmurka z liczbą określającą prawdopodobieństwa spóźnienia się na tramwaj.

Planowanie, czy nauka to metody na zwiększanie jednych prawdopodobieństw i zmniejszanie innych, co ciekawe także sama nauka ma chmurkę prawdopodobieństwa ;-)

Lubię te chmurki. Chyba głównie dlatego, że świat jest dziwny, zmienny i nieprzewidywalny.
Te chmurki dają jakąś szansę przygotowania się na zmiany i dziwność.
A czasem, gdy się ich dobrze użyje, pozwalają nawet na mniej lub bardziej skuteczne przewidywanie przyszłości ;-)
Ale nawet jak nie przewidują jej dobrze to zwiększają poczucie bezpieczeństwa, bo chociaż ma się ułudę, że może nie mamy kontroli, to chociaż mamy jakąś wiedzę o tym co się w koło nas dzieje i może dziać ;-)


Podobne postybeta
"Drzewo" ;-)
Granica
Ku pamięci - iteracyjna wersja twierdzenia Bayesa ;-)
Gdzie by się tu przenieść...
BigInteger i liczby pierwsze ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz