Pamiętajcie, że przeczytaliście to u mnie[1] i jak już Edomondo czy inny Apple to opatentuje to pamiętajcie, że byłem pierwszy[1].
Idzie Nowy Rok, czyli czas postanowień noworocznych.
Jednym z wielu będzie - w tym roku będę o siebie dbać, schudnę, będę ćwiczyć.
Wiele osób wierząc różnym poradnikom opublikuje to postanowienie na Facebooku, Twitterze, Google+, albo po prostu powie znajomym by poczucie wstydu pchało ich w kierunku dotrzymania obietnicy.
I za parę tygodni[2] zapomną.
Jest jednak na to sposób.
I ten sposób jest moim pomysłem na start-up ;-)
Trzeba połączyć krokomierz ze starym, dobrym szantażem ;-)
Najpierw taki obiecant musi zrobić sobie np. nagie zdjęcia, do tego z jakimiś dziwnymi akcesoriami i wykonując jakiś obsceniczny taniec.
Później wrzuca te fotki na stronę WWW, na której wpisuje mierzalne postanowienie noworoczne.
Np. codziennie przebiegnę 10 km, albo codziennie spalę 3000 kalorii ćwicząc.
Tu wchodzi krokomierz, czy inne Android Wear, które będzie monitorowało postępy obiecanta.
Jeśli obiecant nie spełni wymagań, dostanie ostrzeżenie, jeśli złamie po raz drugi to opublikowana zostanie ścieżka dźwiękowa, przy trzeciej obsuwie nastąpi publikacja całego materiału.
Do tego wszystkiego trzeba by przyjąć, że obiecanta i gwaranta obietnicy, czyli mój start-up wiąże kontrakt. Obiecant mógłby się zeń w każdej chwili wycofać, płacąc karę umowną w wysokości np. 5000 PLN (zmniejszaną proporcjonalnie w ciągu roku).
Przy 1000 klientów, dochód z przedwczesnego zerwania kontraktu to byłoby pewnie z 4 mln złotych ;-), ile start-up'ów[3] może się pochwalić takim dochodem w pierwszym roku działalności? ;-)
[1] - w myśl zasady "great minds think alike" już nie jedna osoba to zaproponowała, ale ja jestem pierwszy na moim blogu ;-)
[2] - zwykle po paru dniach
[3] - a podobno słowa składają się li tylko z liter...
Podobne postybeta
Postanowienia noworoczne programisty ;-)
Kupowanie mieszkania - szukać perfekcyjnego czy pierwszego spełniające wymagania?
Postanowienia noworoczne ;-)
Kombatanctwo JavaScript'owe ;-)
Iran coraz bliżej....
środa, grudnia 31, 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz