piątek, maja 03, 2013

Matrix to niezawodny sposób na sen ;-)

Nie wiem czemu, ale to się zaczęło lata temu gdy oglądałem na (wtedy jeszcze na video) Matriksa i usnąłem.

Od wtedy zawsze gdy oglądam któregokolwiek z Matriksów to przysypiam.
Nie ważne czy to część pierwsza, gdy przysypiam w kawałku jak Andersona łapią agenci, czy Reaktywacja gdy zwykle śpię przy scenie na autostradzie i do samego końca, czy ten ostatni którego nie pamiętam, ale zwykle usypiam gdzieś w środku...

Co oni dosypali do tego filmu? ;-)

A może to nasz Matrix stosuje to jako mechanizm zabezpieczenia? ;-)

Btw. zawsze mi się wydawało to zabawne, ale są ludzie którzy naprawdę wierzą, że żyjemy w Matriksie ;-)


Podobne postybeta
Matrix
A może zarwać noc?
Fotografowanie
6:22 czyli środek nocy
Znów urlopowy jet lag ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz