niedziela, października 02, 2011

Złe wieści

Jak nie przepadam za PO to uważam ją za mniejsze zło w stosunku do PiS, dlatego z dwojga złego zdecydowanie wolę wygraną PO w wyborach niż wygraną PiS.

No, a tu się źle dzieje.

Wg. zakładów szanse na to, że PO wygra wybory są jak 1 do 1.3, dla PiS to teraz 1 do 2.9, ale jeszcze niedawno było to 1 do 1.22 dla PO i 1 do 3.2 dla PiS. (OK, nie szanse, tu podaję kurs zakładów, czyli za każdą złotówkę postawioną na wygraną PO można teraz w razie ich wygranej dostać 1,3 PLN, a do niedawna to było 1,22 PLN, dla PiS wcześniej było za 1 złotówkę 3,2 złotego, a teraz jest 2,9. Czyli wg. zakładających się szanse tego, że PO wygra wybory spadają, a szanse tego, że wygra PiS rosną, choć nadal by mieć 1000 złotych zysku z wygranej PO trzeba na nich postawić 3333 złotych, a w przypadku PiS 526 złotych. Czyli by tyle samo zarobić trzeba na PiS wydać 6 razy mniej (jeszcze niedawno 10 razy mniej), co oznacza, że "ryzyko" wygranej PiS jest jakieś 6 razy mniejsze niż dla PO (do niedawna było 10 razy mniejsze)).

Gorzej to jeszcze wygląda gdy popatrzymy na zakłady dotyczące tego czy PO dostanie więcej czy mniej niż 33.5%, wg. zakładających jest to 1 do 1, co pozwólmy sobie odczytać jako zakład, że będzie to 33.5%.
W przypadku PiS gdy pada pytanie czy będą mieli mniej czy więcej niż 28,5 odpowiedzi są bliskie 61 do 39 na korzyść wyniku większego niż 28,5%.
SLD ma przewalone, wg. zakładających jest 42 do 58, że będą mieli mniej niż 12%, w przypadku Palikota jest 60 do 40, że będzie miał więcej niż 5%, czyli jest lekka sugestia, że dostanie się do Sejmu.

Wg. zakładających się jest więc tak, że prawdopodobnie wybory wygra PO, ale z niewielką przewagą nad PiS, w Sejmie znajdą się też SLD (z wynikiem pewnie mniejszym niż 12%), PSL (z około 8%) i są szanse, że Ruch Palikota załapie się do Sejmu, na czym straci najbardziej SLD i mniej PSL (w sensie liczby głosów bo metoda d'Hondta faworyzuje duże partie, czyli Palikot "urwie" tym mniejszym).

Jeśli popatrzeć na to z punktu widzenia "historii", czyli patrzenia na wyniki wcześniejszych wyborów, to te wybory mogą być podobne do tych z 2005 roku. Po w miarę spokojnych rządach (z kilkoma aferami), które wyprowadziły Polskę z 20% bezrobocia i wprowadziły Polskę do UE ludzie byli zniechęceni bo "nudny" rząd jest mało ekscytujący i zawsze można mu zarzucić, że mógł zrobić więcej. Ci, którym się w miarę powodziło nie poszli na wybory zniesmaczeni tym co się dzieje w polityce, do wyborów poszli głównie ci, którzy chcieli zaprotestować. Wtedy wygrało PiS.
Teraz mamy podobnie, niezbyt żywiołowy rząd, w którym nie ma praktycznie żadnych osobowości, ale choć można mu wiele zarzucić to jakoś szczególnie niczego nie spieprzył. Trochę dzięki szczęściu, trochę dzięki temu, że nasze rynki finansowe były zapóźnione "technologicznie" udało się nam na razie uniknąć jakiejś gigantycznej wpadki. Ludzie, którym się jako tako powodzi nie mają zbyt wielu powodów by iść na wybory, przecież nie jest źle. Ci, którzy nie mają najlepiej mogą być znudzeni. Znów pójdą ci, którzy chcą zaprotestować. A to dobre dla PiS, choć dla Polski już nie za bardzo.

Nadal nie rozumiem czemu ludzie chcą głosować na PiS, przecież to partia permanentnej rewolucji i szczucia ludzi na siebie. Prezes Kaczyński zmieni się w łowcę czarownic zaraz po zamknięciu lokali wyborczych. Jeśli przegra małą ilością głosów to każdą nieprawidłowość wyborczą (a takie się zawsze muszą zdarzyć) będzie interpretował jako oszustwo wyborcze i w poniedziałek po wyborach będzie w trakcie "miesięcznicy" bliski nawoływania do przewrotu.

Dlatego ja tam pójdę na wybory i zagłosuję na SLD :-) Może to nie jest do końca moja partia marzeń, ale jest w miarę najbliższa moich ideałów (też jestem za tym by VAT wrócił do 22%, za to by podnieść podatki najlepiej zarabiającym (mam nadzieje, że bym się załapał :-)), za tym by zlikwidować IPN i CBA i tak dalej).


Podobne postybeta
Jak można przegrać wybory gdy się je wygrywa?
1 na 9 głosów
Wybory i ordynacje
O Ruchu Poparcia Palikota, czyli RPP ;-)
Wybory wygra PO... z prawdopodobieństwem 67.4% ;-)

1 komentarz:

  1. Zagłosujesz na SLD, bo masz czerwone geny, nieprawdaż?

    OdpowiedzUsuń