piątek, września 11, 2009

Myślenie = Szybka jazda

Zauważyłem u siebie dziwną przypadłość, im intensywniej nad czymś myślę w samochodzie tym szybciej jadę ;-)Dziś było proste, chciałem obliczyć o której dokładnie w okolicach 3:15 wskazówka godzinowa i minutowa się pokrywają.Ułożyłem sobie w głowie proste równanie, które rozwiązałem i w wyniku otrzymałem 3/11 godziny.Doszedłem nawet do tego, że 3/11 to 0.(27), ale tak gdzieś w połowie tego zorientowałem się, że mam na liczniku 150 km/h.... A zwykle na autostradzie pilnuję się żeby jechać równo 130 km/h. Zwolniłem i zacząłem liczyć ile to 0.27 godziny jest minut, nie jest to skomplikowane działanie ale znów jechałem 150 ;-)Ostatecznie doszedłem do 3:16 sekund 12 [prawidłowy wynik to 3:16 sekund około 22] i od wtedy udawało mi się mniej więcej trzymać tych 130.Chyba chodzi o to, że jadąc staram się pilnować tych 130 km/h, gdy jednak coś mnie zajmuje i już nie mogę ciągle tego pilnować to przyśpieszam...Wniosek jest taki, że nie powinienem prowadzić samochodu gdy nad czymś myślę ;-) szybsze auto też nie wydaje się być rozsądnym pomysłem.


Podobne postybeta
120 km/h, czyżby nowe 140 km/h? ;-)
Przemyślenia autostradowe
C# - Java = Delphi
Metoda na idiotę, czyli sposób pokonywania autostrady we mgle
Foczka #2 ;-)

2 komentarze:

  1. Jest jeszcze drugi,bardziej przerażający wniosek...nie powinieneś myśleć gdy prowadzisz (robi to zresztą większość kierowców)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlatego przez większość czasu to robię ;-) [znaczy nie myślę ;-)]

    OdpowiedzUsuń