sobota, stycznia 31, 2009

Poszlaki o GDrive... Jak ludzie je znajdują????

Dużo ostatnio na blogach poświęconych Google wzmianek o dowodach tego, że Google szykuje GDrive, czyli swój sieciowy dysk.
Ostatnią nowością jest to, że opis GDrive'a znajduje się w jednym z plików JavaScript w Google Pack, wcześniej poszlaką była ikona w CSSie z Google Apps oraz to, że w Mac'owej Picasa'ie pojawił się Google Web Drive...

Gdy czytam o tych znaleziskach to zastanawiam się jak ludzie to znajdują :-)

Opcję menu w Picasa'ie rozumiem, ktoś zobaczył. Ale reszta?

Powoli zaczynam podejrzewać, że niektórzy internauci mają zainstalowane serwery proxy, które wyszukują wybrane teksty w plikach pobieranych z Internetu. Albo może po prostu stwierdzają różnicę między obecną, a poprzednią wersją pliku.... A może to automaty, które ciągle łażą po stronie Google'a i szukają różnic?

Sam gdy mam plik mający więcej niż 20 linii zastanawiam się jaki napisać automat, który zrobi za mnie porządek z tym plikiem [dzięki czemu czasem spędzam nad czymś kilka razy więcej czasu próbując napisać automat, niż spędziłbym robiąc daną rzecz ręcznie], dlatego trudno mi podejrzewać innych o inne zachowanie ;-)

Ale możliwe, że ktoś szuka tego sam i zagląda do różnych plików dobrowolnie ;-)

A sam GDrive... Jestem za, choć słychać o nim już od dawna i wydawało mi się, że Google już go dawno pogrzebało, a tu proszę - jest szansa :-)


Podobne postybeta
Pracowite Google
Wycieczka po LA ;-)
Powrót dużych obrazków :-) - Bloggeroid 1.9.1
Déjà vu...
Czas = uwaga = zainteresowanie ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz