niedziela, marca 23, 2008

No comment

No k...wa fajnie..........

Przeczytałem właśnie artykuł na Onet'cie - "Nawrócony dziennikarz oskarża islam" - i utwierdziłem się w przekonaniu, że z ludźmi jest naprawdę coś nie tak.

Napisałem nawet dość duży wpis na ten temat, jak to takie działanie jest wypowiedzeniem wojny islamowi i parę innych spraw. Ale nie umieszczę go tu.

Takiego braku rozsądku nie ma co komentować. Oby islamskie mohery i Rydzyki nie podchwyciły tematu, bo jak podchwycą to zginie znowu trochę ludzi w imię "wyższego" dobra.......

Ta, wierzący są szczęśliwsi od ateistów... może to przez to, że częściej wywołują wojny....

Btw. ciekawe czy ktoś nie pomyślał tak "Europa się laicyzuje, wywołajmy wojnę religijną z islamem to się będzie musiała zdeklarować po naszej stornie"


Podobne postybeta
Impreza ;-)
Wrócić na Naszą Klasę? ;-)
Ostrzeżenie
Ku dyktaturze...
"Dziennikarze" to debile

4 komentarze:

  1. Wszystko przez religię. O wiele mniej konfliktów byłoby gdyby ludzie nie byli od małego indoktrynowani na określoną religię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że większość konfliktów zbrojnych ma teraz tło religijne, nawet jeżeli od niego się nie zaczęło to z biegiem czasu stało się jednym z istotniejszych. To mamy w konflikcie izraelsko-palestyńskim [niby zaczęło się od walki dwóch narodów o ziemię, ale coraz bardziej walczą tam ze sobą dwie religie], to samo w Iraku [gdzie leją się wyznawcy jednego odłamu islamu z wyznawcami innego], konflikt pakistańsko-indyjski, Jugosławia gdzie tłukli się katolicy, prawosławni i muzułmanie. Separacja Kosowa też ma chyba takie korzenie, bo Serbia prawosławna, a Kosowo dość muzułmańskie.

    Btw. po napisaniu tego posta myślałem, że może przesadzam, że w świecie islamu nikt nie zareaguje, ale jednak reagują http://wiadomosci.onet.pl/1716367,12,papiez_prowokuje_i_obraza_islam,item.html

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja sobie tak myślę, że mało która religia jest zła z powodu samego swojego bycia. Zarówno KK jak i islam są z założenia "pokojowymi i miłującymi". Jednak jeżeli w związku religijnym trafią się "mohery" to zazwyczaj je widać najbardziej i to one wpływają na sposób w jaki postrzegamy taki czy inny kościół. Smutne to ale prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Religia, czy ideologia nie są złe z samego swego istnienia, ale ich stosowanie już czasem bywa. Wszystkie dokonują redefinicji dobra i zła, często wprowadzając pojęcie wyższego dobra. Do zestawu norm moralnych które zdobyliśmy ewolucyjnie dodają nowe, które są związane często z tym wyższym dobrem. A to prowadzi do tego, że niektórzy ludzie dla wyższego dobra są w stanie czynić zło. Przykładów mamy mnóstwo, dla każdej religii. Dla chrześcijaństwa to np. ludzie mordujący ginekologów przeprowadzających aborcje, dla islamu to np. zamachowcy z 11 września, którzy w swoim mniemaniu walczyli o wyższe dobro, w judaizmie przykładem może być cały Stary Testament z licznymi działaniami mającymi cechy ludobójstwa. Do tego wszystkie religie wprowadzają silną identyfikację z grupą, czyli kolejną linię podziału my - oni. Puki religia jest cicha, domowa, to nie rozrabia i nie zagraża nikomu, ale gdy dopada ją szaleństwo to dzieje się źle.
    IMHO papież swoim pokazowym chrztem otworzył kolejną linię frontu z islamem, teraz Watykan tłumaczy, że chodziło o wolność wyznania, ale pamiętajmy, że jeszcze 100 lat temu ten sam Watykan porywał dzieci z rodzin żydowskich jeżeli istniało podejrzenie, że dziecko zostało ochrzczone. Katolicyzm się już zmienił i dorósł do uznania wolności wyznania [choć nie do końca], a islam jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń