Właśnie przed chwilą widziałem ISS :-)
Zgodnie z sugestią Heavens Above zaczaiłem się na nią około 23:31, choć widoczna miała być wtedy na zachodzie, dopiero maksimum miało być w kierunku SSW, czyli tym który świetnie mogę oglądać z balkonu. Patrzałem, patrzałem i nic. Tylko Jowisz świecił.
Gdy minęła już 23:36 czyli moment gdy wg. Heavens Above stacja miała już zniknąć od zachodu pojawił się naprawdę jasny punkt. Bardzo szybko przesuwał się w kierunku SSW jaśniejąc z każdą chwilą, w pewnym momencie stacja zaczęła ciemnieć, aż przeszła do niemal czerwonego koloru po czym zniknęła zupełnie.
Czadzior :-)
Jutro też będę patrzał :-)
Dane dla Krakowa za Heavens Above:
Pierwsze przejście: start o 22:19:48 na kierunku WNW (wysokość 10 stopni), maksimum o 22:22:41 na kierunku WNW (wysokość 82 stopnie), po czym zacznie słabnąć by zniknąć o 22:25:06 na kierunku ESE (wysokość 10 stopni)
Drugie przejśćie: start o 23:55:12 na kierunku W (wysokość 10 stopni), maksimum o 23:56:20 na kierunku WSW (wysokość 16 stopni) w tym momencie powinna przestać być widoczna.
Podobne postybeta
ISS poraz kolejny :-) tym razem poprzedzona HTV :-)
Sprawdzanie zdjęcia ;-)
Jak upolować satelitę? :-)
I znów widziałem ISS :-)
Wylazł był Ganimedes zza Jowisza ;-)
środa, czerwca 13, 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz