Internet to anonimowość. Tak w każdym bądź razie sądzi większość Internautów. Nic jednak bardziej mylnego ;-) Dlatego warto od czasu do czasu sprawdzić co wie o nas sieć (co w większości przypadków sprowadza się do tego co wie o nas Google).
Pierwszym testem powinno być sprawdzenie co wypisuje Google gdy wpiszemy swoje imie i nazwisko, najlepiej w cudzysłowach.
O mnie wie, że pisałem pracę magisterską, wie kto był moim promotorem, wie że wyprodukowałem Gadacza, Skryptusia i GmailFS4TC, oraz że wypowiadałem się o Java'ie i podatku liniowym.
Drugim testem jeżeli mamy stały adres IP powinno być wpisanie tegoż adresu w cudzysłowach (tak w postaci zrozumiałej dla człowieka (w rodzaju www.wp.pl) jak i w postaci szeregu cyfr (212.77.100.101)).
U mnie nie jest źle, jak na razie są tylko 3 odpowiedzi.
Trzecim testem powinno być wpisanie imienia i nazwiska (znów w cudzysłowach) i swojego adresu IP (też w cudzysłowach). To test na to czy nasz adres IP jest publicznie związany z naszymi danymi, czyli mówiąc bardziej zrozumiale czy gdzieś w sieci występuje jednocześnie nasz adres IP i imie i nazwisko.
Dla mnie jak na razie dobra wiadomość, nie ma takiego połączenia ;-)
To 3 podstawowe testy tego czy dane o nas są publicznie dostępne.
Należy jeszcze pamiętać, że dane np. o naszych ulubionych stronach mają firmy takie jak Gemius, czy Alexa, że Google ma techniczną możliwość śledzenia zapytań zadawanych z danego komputera (dokładniej zaś z przeglądarki na komputerze, lub jeżeli na komputerze jest kilku użytkowników to z każdej z przeglądarek na każdym koncie komputera i tutaj już nawet zmienne IP nie "chroni" ;-) ).
Do tego dochodzą informacje wiążące nasze adresy e-mail z IP i/lub danymi osobowymi, które sami zostawiamy na wielu portalach.
Nie wiem jak was, ale wcale mnie to wszystko nie martwi :-)
Podobne postybeta
Roman....
Jak VHDL obalił komunizm
To uczucie gdy przechytrzysz elektronikę ;-)
Plug-in master ;-)
Proxy :-)
niedziela, kwietnia 23, 2006
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń