wtorek, września 23, 2008

Książki nad pieniądze :-)

Co jakiś czas ktoś proponują mi pieniądze w ramach wsparcia dla mojej wtyczki OpenOffice.org2GoogleDocs [nazwę naprawdę koszmarną wymyśliłem ;-)] albo za inne moje projekciki. Jest to dziwne, ale i miłe ;-)Zawsze grzecznie dziękuję, bo dla pieniędzy [i przyjemności też] piszę kod w pracy, a w domu gdy coś piszę to robię to tylko dla czystej przyjemności :-) Zawsze jest jednak problem polegający na tym, że trudno jest grzecznie odmówić gdy ktoś chce Ci coś dać ze to co robisz za darmo bo lubisz. Jest trochę niezręcznie, bo przecież osoba proponująca wsparcie robi to w dobrej wierze i nie chce nikogo urazić, a ja nie chcę tej osoby urazić odmową bo choć ja wsparcia nie potrzebuję to są projekty które mogą go potrzebować.Moją motywacją dla tworzenia takich rzeczy jak OpenOffice.org2GoogleDocs, Gadacz czy BuffyPedia jest chęć sławy ;-) i satysfakcja płynąca z tego, że widzę iż np. ostatnią wersję OOo2GD pobrało już ponad 7400 osób. W przypadku bloga "zapłatą" są komentarze [patrząc na ich ilość wnoszę, że nie dostarczam produktu który wzbudzałby większe zainteresowanie ;-)]Dlatego ostatnio pojawił mi się w głowie szalony pomysł ;-) Jeśli ktoś chce okazać mi wsparcie, mogę dać tej osobie szansę :-)Niektóre programy to CardWare, gdzie autor wymaga wysłania mu pocztówki w zamian za korzystanie z programu. Ja mogę zaproponować GiveMeABookIfYouReallyWantToWare ;-) W GiveMeABookIfYouReallyWantToWare osoby, które miałyby ochotę wesprzeć autora mogłyby mu [czyli mnie ;-)] kupić jedną z książek, które chciałby mieć, a nie ma bo ich np. w Polsce nie można znaleźć. Mogłyby też wskazać gdzie tą książkę można fizycznie kupić w okolicy dostępnej dla autora [w moim przypadku w Krakowie]Szczerze jakby ktoś taki mi przysłał taką ustaloną ze mną książkę, to chętnie przelałbym tej osobie pieniądze za książkę i przesyłkę ;-) [oczywiście w rozsądnych granicach ;-)]Wsparciem byłby raczej trud włożony przez taką osobę w pójście do księgarni i kupienie książki, a później wysłanie tej książki.Dlatego jeżeli wiesz np. gdzie można w Krakowie bez kłopotu kupić 3 część Odysei Czasu - "Firstborn" Arthur'a C. Clarke'a to chętnie się tego dowiem :-) To samo dla "The Last Theorem" tego samego autora i np. angielskich wersji książek Dawkinsa :-)


Podobne postybeta
Przybijające cosie.......
Disconnect, Facebook, PayPal i wykop, czyli 1 plus i 3 minusy ;-)
Odyseja Czasu - Burza Słoneczna
Go dla Java'owca ;-) odcinek 2 "kontenery dwa ;-)"
Prawdziwy narodowo-katolicki patriota i prawdziwy żydokomunista - opis wzorców

2 komentarze:

  1. Czy Ty aby nie pracujesz w firmie na S... ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, i nawet dla firmy na T ;-) która jest własnością firmy na S ;-)

    OdpowiedzUsuń