Wszyscy developerzy wiedzą, że przedwczesna optymalizacja jest zła...
Ale możliwe, że nie tylko przedwczesna, albo pytanie co jest przedwczesną ;-)
Stworzyłem to wiele lat temu, na początku musiałem uruchamiać to ręcznie, później wrzuciłem na Raspberry Pi, teraz działa (albo działał ;-)) na Zima Board.
W czasach gdy przeniosłem go na Raspberry Pi to moje RPi miało całe 256 MB RAM ;-) i przez to aplikacja spędzała masę czasu w Garbage Collectorze.
Stąd wprowadziłem różne dziwne optymalizacje, np. to, że poszczególne fragmenty kodu używają dysku jako kroku pośredniego...
Kłopot w tym, że czas gdy apka musiała działać na 256 MB RAM to było nie wiem, góra może 2 lata, od dawna moje RPi mają więcej RAM, to samo Zima Board, ale kod z zrzucaniem wszystkiego na dysk jest na tyle zamotany, że zwykle po parunastu minutach prób zrozumienia jak to działa by odwrócić moje machinacje sprzed lat rezygnuję ;-)
Lekcja stąd taka, nie optymalizuj, poczekaj chwilę na więcej RAMu ;-)
Podobne postybeta
Dopisywanie czegoś do własnego kodu, który ma wiele lat jest trudne ;-)
15 razy szybciej :-)
Szybki hack dla podejmowania decyzji
Dwa komputery
Kryzys istotności ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz