Bardzo mi się podobał Yes Man, zabawny był. Taki niemal wyzwalający i zawsze chciałem spróbować czegoś takiego, chociaż łatwiej mi przychodzi mówić nie ;-)
Więc może trzeba spróbować czegoś w stylu Project Yes? To jest nawiązanie do Project Dress (chociaż pisane chyba jest oficjalnie jako Projekt dres), czyli paktu który moja koleżanka zawarła kiedyś z paroma innymi kobietami i zakłada on, że w wybrane miesiące muszą chodzić w sukienkach czy spódniczkach, za wyjątkiem dni kiedy jest temperatura mniejsza niż, są chore i tak dalej, mają jak rozumiem pełną listę zasad i grupę na WhatsApp chyba na której możliwe nawet, że wrzucają zdjęcia jako dowód? Tego nie wiem. Ale to jest fajne, chciały chodzić więcej w sukienkach i tak mają grupę i zasady. Taki buddy system ;-)
Ja raczej grupowy nie jestem, lubię ludzi, ale zwykle się mnie boją... a jestem pokojowa istota. OK, ale nie o ty tutaj ;-)
No więc może trzeba zrobić Project Yes! i na początek przyjąć, że w danym dniu na wszystkie pytania odpowiada się tak, z pewnymi regułami, że np. jak to jest coś finansowego to jest jakiś limit i tak dalej?
Teraz tylko trzeba znaleźć w sobie ochotę do wprowadzenia tego w życie... albo podciągać inne rzeczy pod Project Yes ;-)
Wkrótce mam zamiar zamieszkać przez 3 tygodnie w Wenecji, walczyłem ze sobą (i AirBnb też ;-)) o to czy to zrobić czy nie i wyszło, że zrobię... hmm.. może by tak na nowego Macbooka też tak popatrzeć? ;-)
Podobne postybeta
Projekt Yes part 2 ;-)
Trick w Java'ie ;-) czyli double brace initialization
Ustępstwa
Hackowanie teorii umysłu ;-)
Yes or No? czyli tworzenie UI to nie jest prosta sprawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz