Nie zdradzę chyba tajemnicy gdy napiszę, że w życiu prawie każdej programistki i każdego programisty w Polsce pracujących na etacie jest taki moment w miesiącu gdy ich produktywność osiąga wymiar między 6 a 24 tysiące złotych na godzinę....
Zwykle są w tym stanie przez całe 5 do 10 minut w miesiącu ;-)
To czas gdy tworzą raport z praw autorskich ;-) bo chociaż przez cały miesiąc tworzą różne rzeczy, a to kod który rozwiązuje jakiś problem, a to dokument który coś opisuje czy analize jakieś sprawy, to w końcu by fisku był szczęśliwy musi to zostać jakoś zarejestrowane.
Wtedy powstaje RAPORT, a raport przekłada się na ciężkie pieniądze, robi tak z 1-2 tysiące złotych różnicy w pensji (i to na rękę, nie jakieś tam brutto ;-)), a że jego tworzenie to akurat najmniej twórcza część miesiąca i zabiera tak góra z 5-10 minut to wtedy programiści osiągają swój peak jeśli chodzi o produktywność gdy mierzyć ją ilością widocznych pieniędzy zyskiwanych (przez programistkę lub programistę) za wykonaną pracę ;p
Btw. jak zobaczycie PMa robiącego zdjęcia jakimś linią na tablicy, to on też przygotowuje się do raportu z praw autorskich, ale oni mają gorzej ;-)
Podobne postybeta
Pensje w IT są trudne
Moja teoria firm IT
Glass, nie Glasses ;-)
Oko czasu
Notka miraż
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz