Naprzeciwko mojego mieszkania jest w drugiej klatce mieszkanie, które jest chyba wynajmowane.
Z miesiąc temu była tam wielka działalność w ramach sprzątania, momentami 3 osoby sprzątały, ale tak ciekawie, że w danym momencie ktoś sobie odpoczywał i nic nie robił.
Teraz jedynym śladem jest leżący na balkonie materac... Podkreślam to było z miesiąc temu, ja zdążyłem w tym czasie spędzić 2 tygodnie w Juracie, parę dni w Finlandii i jeszcze tydzień w domu.
Piętro niżej na balkonie jest składowisko różnych rupieci, to samo obok.
W moim kawałku są jak się wydaje całe 3 balkony, które są używane do czegoś innego niż bycia składowiskiem ;-), albo jak u mnie do trzymania roweru i odbierania światła.
Tak z obserwacji w miastach balkony zwykle są takimi składowiskami, albo nie są używane.... po co się je więc buduje? Tzn. ja rozumiem, każdy m2 balkonu czy loggi to dodatkowa kasa dla developera ;-) więc w moim budynku mamy de facto 2 elewacje ;-) pierwsza "wewnętrzna" to tam gdzie są ściany bloku, a druga jest jakieś 1.5-2 bardziej na zewnątrz i zamyka loggie, stąd mój blok udaje taki bunkier w ciut lepszym stylu ;-)
Podobne postybeta
Nieprzytomny
Drony listonosze...
Trawa.... a dokładniej jej dym jest błeee
Ha! Widziałem ISS :-)
Mieszkanie w filmowej okolicy ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz