W mojej sieci domowej jest dużo dziwnych urządzeń i czasem nie mogę się w tym połapać.
Gdy np. Raspberry Pi, które nie ma naklejki zacznie używać WiFi nie wiem jakie ma IP, albo gdy chcę coś przesłać do tabletu który ma w sobie serwer WWW to przydałoby się znać jego adres...
Mógłbym pójść do interfejsu webowego routera, ale jedną z wielu wad Horizona od UPC jest to, że jak masz w sieci urządzenia ze stałym IP to wejście na interfejs webowy Horizona zwykle resetuje dekoder ;-)
Wtedy przydatny jest Fing :-)
Po jego uruchomieniu odbywa się skan i na ekranie telefonu/tabletu widzimy coś w tym stylu:
(nazwę sieci WiFi i IPki oraz MAC addresy moich urządzeń wypikselowałem)
Dzięki temu szybko możemy znaleźć informację o tym pod jakim adresem IP znajduje się jakie urządzenie (choć warto zauważyć, że wiele z opisów które są tu widoczne sam musiałem dodać, bo mając np. 2 Chromecasty trudno powiedzieć, które z urządzeń od Google jest którym z nich ;-)).
Dodatkowo, jeśli klikniemy urządzenie to mamy też możliwość przeskanowania usług na tym urządzeniu :-)
Z tego co sprawdzałem Fing działa na wszystkich sieciach gdzie jest dozwolony routing w sieci ;-)
Fing jest dostępny w Google Play, sam poznałem go dzięki rekomendacji z podcastu Security Now!
Podobne postybeta
Asus EEE 900 jest dziwny ;-)
Za co nie lubię machine learningu.... i jak się przed nim bronić ;-)
Clickbait detector ;-) - czyli próbujemy użyć naiwnego klasyfikatora Bayesowskiego do rozpoznawania clickbaitów ;-)
Komputer pracowy to gość, więc powinien być w WiFi dla gości, a nie domowym ;-)
Robimy z telefonu/tabletu z Androidem serwer WebDAV ;-)
niedziela, września 18, 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz